Marina relacjonuje sytuację powodziową w Hiszpanii. „Nie puściłam Liamka do szkoły”

Katastrofalna w skutkach powódź nawiedziła Hiszpanię. Najbardziej ucierpiała południowo-wschodnia część kraju, w szczególności region Walencji. Relacją z zalanych terenów podzieliła się w sieci Marina Łuczenko-Szczęsna.

fot. East News

Powódź w Hiszpanii

Gwałtowne powodzie nawiedziły Hiszpanię i doprowadziły nie tylko do wielu zniszczeń, ale i spowodowały śmierć setek osób. Dziś liczba ofiar przekracza już 200, a wciąż mowa jest o zaginionych. Za wezbraniem wody stoją obfite opady deszczu – w ciągu kilku dni spadło ich więcej niż wynosi średnia roczna. W Walencji, gdzie kataklizm był najbardziej dotkliwy, wyliczono 450 litrów na metr kwadratowy. Powódź zniszczyła też domy, infrastrukturę i zabudowę. Na zalanych terenach grasują teraz szabrownicy, którzy rozkradają ocalały dobytek ludzi. Marina Łuczenko-Szczęsna, żona polskiego piłkarza Wojciecha, przebywa na miejscu. Pokazała skalę zniszczeń.

„Nie puściłam Liamka do szkoły”

Wojciech Szczęsny z rodziną przeniósł się do Hiszpanii po tym, jak podpisał kontrakt z FC Barceloną. Jego żona Marina na Instagramie pokazała, jak teraz wygląda ich rzeczywistość. Powodzie które od tygodnia niszczą kraj, zmieniły również ich życie. Kobieta pokazała skalę zniszczeń w okolicy i poinformowała, że syn Liam nie poszedł do szkoły:

Nie puściłam Liamka do szkoły, dostaliśmy alerty. A to nasz rejon

Napisała i udostępniła film na Instagramie. Widać, jak samochody jeżdżą po zalanych ulicach, a poziom wody jest bardzo wysoki.

Autor: Hubert Drabik

Komentarze
Czytaj jeszcze: