Kolejny sezon "Top Model" w ogniu krytyki
Na początku września stacja TVN rozpoczęła emisję kolejnej, dwunastej już odsłony "Top Model". Nowe odcinki show, ponownie jak w poprzednich edycjach, wzbudziły mnóstwo emocji u widzów. Przede wszystkim krytykowana jest zmiana narracji w programie, którego produkcja – zdaniem internautów – stawia teraz większy nacisk na poruszające historie z życia uczestników niż na ich predyspozycje do modelingu.
Ostatnio oberwało się także Dawidowi Wolińskiemu, który na początku castingów zaapelował do kandydatek i kandydatów, że "chce zobaczyć gotowy, piękny produkt". Jeden z polskich modeli, Antoni Modzelewski, skrytykował jego postawę i zażądał przeprosin, grożąc przy tym podjęciem działań prawnych. Teraz głos w sprawie postanowiła zabrać jedna z byłych uczestniczek formatu.
Martyna Kaczmarek narzeka na nową edycję "Top Model"
Martyna Kaczmarek wzięła udział w jedenastej edycji show, którą TVN pokazywał w ubiegłym roku. W ostatnio udzielonym wywiadzie influencerka stwierdziła, że nowa narracja programu przeczy jego idei. Poza tym celebrytka jest rozczarowana dotychczasowym brakiem reprezentantki o innych wymiarach. Warto wspomnieć, że Kaczmarek była pierwszą modelką plus size, która dostała się do domu modelek i modeli.
Obejrzałam jeden odcinek i byłam mono rozczarowana, niestety. Mam wrażenie, że tak bardzo mocno na siłę [jest to robione - przyp. red.]. Rzeczywiście zawsze była opowiadana nasza historia w tym programie i o to też chodzi. Poza tym, że jest się modelem, jest się też człowiekiem. Ale nie może stanowić to pierwszego planu, tak mi się wydaje. Do tej pory nie było też żadnej modelki plus size czy w kształcie sylwetki curvy. Wydawało mi się, że jak ja przyszłam rok temu, to pójdzie to dalej i będzie widać reprezentację osób w różnych rozmiarach, ale niestety nie
– powiedziała, cytowana przez "Pudelka".
Influencerka skrytykowała także członków jury, bo według niej mają "mało otwarte głowy". Ponownie dostało się także Dawidowi Woliński. Celebrytka uważa bowiem, że projektant nie jest na czasie, jeśli chodzi o obecne trendy w świecie mody.
Dawid Woliński jest mało otwarty, chociaż mnie wspierał, kiedy tam byłam. Czuję, że oni tego nie czują. Myślę, że jako osoby reprezentujące branżę mody nie chcą reprezentować różnorodności, tylko musi być jak najszczuplej i idealnie w tym kanonie. (...) Czuję wewnętrzną złość
– dodała.
Martyna Kaczmarek ujawniła również, że chętnie podzieliłaby się historiami z planu show, które mogłyby wstrząsnąć opinią publiczną. Jeśli miałaby je opowiedzieć, to poznamy ich treść dopiero za 4 lata. Wówczas uczestniczce programu ma wygasnąć umowa o zachowaniu poufności.
Autor: Hubert Wiączkowski