Maryla Rodowicz poprawiła komentatora
Kiedy Iga Świątek wygrała mecz z Karoliną Pliskovą, Maryla Rodowicz zamieściła na Facebooku obszerny wpis na temat rozgrywki. Już na samym początku wyraziła niezadowolenie. Jej zdaniem komentator źle wymawiał nazwisko Czeszki: Pliśkova. Artystka w dość mocnych słowach sprawnie go poprawiła:
I muszę, no muszę to napisać, do pana komentatora. Sprawdzaj pan, jak się wymawia nazwiska tenisistek, zwłaszcza czeskich zawodniczek. Pliskova nie czyta się Pliśkova, ś, tylko twardo - Pliszkova, bo jak jest ptaszek nad s w czeskim języku, to czyta się sz, nie ś.
Dalej wspomniała również, że w języku czeskim "ou" czyta się jak "u". Po prawie miesiącu od tego wpisu okazało się, że Maryla nie do końca miała rację.
Maryla Rodowicz "zwraca honor"
W najnowszym wpisie na Instagramie, Maryla pokazała zdjęcie z Heleną Vondrackovą i wróciła do tematu wymowy czeskich nazwisk. Po konsultacji z koleżanką odkryła, że sama wprowadziła swoich fanów w błąd, a jej wyjaśnienia dotyczące wymowy kłopotliwej głoski okazały się minąć z prawdą:
Wyjaśniłam wymowę czeskiego s z ptaszkiem, nazwisko Pliskova, Helena powiedziała, że nie twarde sz, tylko pomiędzy sz i ś, tylko Czech może wymówić prawidłowo, więc zwracam honor komentatorowi, który komentował mecz tenisowy i wymawiał Pliśkova.
Autor: Hubert Drabik