"MasterChef Junior". Nie żyje Ben Watkins
Nie żyje uczestnik szóstej edycji amerykańskiej odsłony programu „MasterChef Junior”. 14-letni Ben Watkins zmagał się z nowotworem tkanek miękkich, którego zdiagnozowano u niego w wieku 13 lat. Jest to bardzo rzadkie schorzenie, a mały Ben był jedną z zaledwie 6 osób na całym świecie, u których je potwierdzono. Mimo chemioterapii chłopiec przegrał walkę z chorobą. O jego śmierci poinformowało USA Today.
Byliśmy zachwyceni jego odwagą i wolą życia. Nigdy nie narzekał, choć jego życie było bardzo trudne. Jest najsilniejszą osobą, jaką znamy i na zawsze pozostanie w naszych sercach. Jego cierpienie w końcu się skończyło – mówią babcia i wujek chłopca, którzy opiekowali się nim na co dzień.
Trudne dzieciństwo Bena
W wieku 10 lat Ben stracił obojga rodziców. Jak czytamy w zagranicznych mediach, ojciec chłopca najpierw zastrzelił jego matkę, a później sam popełnił samobójstwo. Po tragicznych wydarzeniach Benem zajęli się babcia, która wychowywała go z pomocą wujka.
Tuż przed stratą rodziców Ben wziął udział w szóstej edycji „MasterChef Junior”. Nastolatek zdobył sobie ogromną sympatię widzów oraz kucharzy. Po jego śmierci, poruszający wpis na Instagramie opublikował sam Gordon Ramsay. Mężczyzna pożegnał chłopca słowami:
Byłeś niesamowicie utalentowany i silny. W swoim młodym życiu doświadczyłeś wielu trudności, a mimo to zawsze byłeś niezwykle odważny i wytrwały.
Autor: Aleksandra Biłas