Konflikt między Anną Muchą i Tomaszem Karolakiem
W „Czas na show. Drag Me Out” Anna Mucha wraz z Michałem Szpakiem i Andrzejem Sewerynem ocenia zmagania mężczyzn, który z pomocą drag-mentorek przechodzą pełną metamorfozę. Jednym z uczestników jest Tomasz Karolak. W programie doszło do spięcia między celebrytami, choć konflikt zaczął się już o wiele wcześniej, bo w 2016 roku. To właśnie wtedy Karolak nazwał Muchę „amatorką”. Gwiazda już przed startem nowego formatu TVN wyznała, że nie będzie się wypowiadać na jego temat. Więcej o tym w artykule poniżej:
Mery Spolsky ujawnia szczegóły
Prowadzącą „Czas na show. Drag Me Out” jest Mery Spolsky. Po jubileuszowej Gali Muzyki Rozrywkowej i Jazzu Fryderyk Festiwal w Gliwicach w rozmowie z portalem „Pomponik” powiedziała więcej o kłótni aktorów. Jakie ma zdanie na ten temat?
Myślę, że Tomek Karolak i Anna Mucha bardzo się w tym programie kokietują i o to chodzi w dragu, żeby czasem komuś wbić szpilę. Myślę więc, że wszystko jest ok.
Prowadząca show wyczuwa pewien niepokój?
Piosenkarkę zapytano również o to, czy nie wyczuwa czegoś, co powinno budzić niepokój. Mery Spolsky odpowiedziała, nawiązując do charakterystycznej rzeczy w „Czas na show. Drag Me Out”.
Nie wyczuwam. Jedyne co wyczuwam to tonę brokatu i zapachu pudru, który im się zmywa z twarzy.
Autor: Natalia Zoń