We wtorek wieczorem rozpoczął się Festiwal Filmowy w Cannes, gdzie Meryl Streep odebrała Honorową Złotą Palmę. Na scenie powitano ją długą owacją na stojąco. Laudację na cześć laureatki nagrody wygłosiła francuska aktorka Juliette Binoche, nie kryjąc przy tym wzruszenia:
"Zmieniłaś sposób, w jaki patrzymy na kobiety w świecie kina"
– mówiła.
Myślała, że to koniec jej kariery
Przy okazji filmowego wydarzenia Meryl Streep udzieliła wywiadu dla amerykańskiego portalu Deadline. W rozmowie współtowarzyszył jej wieloletni agent Kevin Huvane. Streep przyznała, że w przeszłości obawiała się nadejścia 40. urodzin, które zwiastować miały koniec kariery. Obecnie ma 74 lata, a jej sukces trwa w najlepsze.
Meryl Streep powróci w "Mamma Mia 3"?
Nie jest nowością, że w przeszłości aktorka wspominała już o ewentualnym powrocie do kultowego musicalu. Jednak tym razem sprawa nabrała tempa. Powrót Meryl Streep nie jest oczywisty ze względu na to, w jaki sposób potoczyły się losy postaci, którą odgrywa. Druga część filmu, zatytułowana "Mamma Mia! Here We Go Again", wywołała zaskoczenie wśród widzów. Producentka Judy Cramer przyznała, że decyzja o uśmierceniu Donny Sheridan spotkała się z niezadowoleniem fanów. Meryl widzi więc nadzieję i wyraża chęć współpracy, pozostawiając rozwój wydarzeń w rękach producentki.
Nie wiem, jak oni to zrobią. Mają pomysł. Jeszcze nie wiem jaki, ale wkrótce się o nim dowiem
– powiedziała dla Deadline trzykrotna zdobywczyni Oscara.
Oczywiście, że chcę to zrobić. Myślę, że ludzie to uwielbiają
– dodała uśmiechając się do Huvane’a.
Streep sugeruje, że jej postać mogłaby powrócić jako siostra bliźniaczka, co jest częstym zabiegiem w operach mydlanych. Agent artystki Kevin Huvane również potwierdził chęć współpracy. Zauważył także, że Universalowi zależy na realizacji pomysłu.