Mężczyznę zaatakował niedźwiedź
Do zdarzenia doszło 24 czerwca w Tatrach Zachodnich, dokładniej w dolinie Kamienistej. Pewien turysta podczas przechadzki zauważył ślady, które wskazywały na obecność niedźwiedzia. Nie przestraszyło go to, wręcz przeciwnie. Zaczął filmować z nadzieją, że uda mu się zobaczyć i nagrać drapieżnika w naturalnym otoczeniu. W końcu udało się spotkać niedźwiedzia i mężczyzna nagrywał go przez ok. 20 minut. W pewnym momencie zwierzę zaczęło zbliżać się do turysty, który w odpowiedzi na to zaczął się cofać. Niedźwiedź przyspieszył kroku, a mężczyzna użył wobec niego sprayu z jakąś substancją. To tylko rozwścieczyło zwierzę. Zestresowany turysta zaczął uciekać, jednak potknął się i przewrócił. Niedźwiedź doskoczył i zaczął drapać i gryźć:
Kopałem go ciągle w głowę. "Niech to się już skończy! Niech to się skończy! Nie mam siły!" — myślałem. Nie mogłem sobie z nim poradzić... ale musiałem. (...) Nawet nie wiem, ile razy go uderzyłem, a on się przewracał. Trwało to w mojej głowie wieczność
Na jego szczęście niedźwiedź ustąpił i się oddalił.
Zauważyłem krew. Sprawdziłem, czy mam na sobie jakieś obrażenia. Kilka zadrapań i ugryzień
Turysta był w stanie wrócić do domu o własnych siłach.
Jak zachować się w przypadku spotkania niedźwiedzia?
Ta historia doskonale pokazuje, jak absolutnie nie należy zachowywać się w lesie. To zdarzenie mogło skończyć się tragicznie. W przypadku wtargnięcia na terytorium niedźwiedzia nie należy zajmować się filmowaniem! Należy opuścić ten teren i nie szukać zwierzęcia. Jeśli zauważysz drapieżnika, nie podchodź i po cichu, spokojnie oddal się z tego miejsca. A jeżeli jest już za późno na ucieczkę, a niedźwiedź zmierza w twoją stronę, nie uciekaj. Jest szybszy i na pewno cię dogoni. Połóż się na ziemi, załóż ręce na szyję i udawaj martwego. Niedźwiedź podejdzie, zainteresuje się przez chwilę i w końcu odejdzie.
Autor: Hubert Drabik