Dziki w mieście
Już od jakiegoś czasu mieszkańcy Żywca (województwo śląskie) zamieszczają w sieci coraz więcej zdjęć dokumentujących obecność dzików w mieście. Zwierzęta pojawiają się nie tylko na obrzeżach, ale i w pobliżu bloków i głównej drogi. Problem przybierał na sile tym bardziej, że temat podchwyciły okoliczne media, które zaczęły udostępniać materiały zdjęciowe i filmowe, na których wyraźnie widać dziki w kluczowych lokacjach miasta. Zdają się one nic nie robić sobie z faktu, że obok są blokowiska czy sklepy. Na jednej z fotografii widać nawet, jak przechodzą w pobliżu Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika i Zespołu Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych. To teren położony zaraz obok głównego rynku Żywca.
Burmistrz reaguje
Problem stał się na tyle poważny, że zainteresowały się nim władze miasta. Oficjalne stanowisko w tej sprawie wydał burmistrz, Antoni Szlagor, który zapowiedział działania mające na celu przepędzenie dzików:
Mając na uwadze bezpieczeństwo mieszkańców i sprawy etyczne, że dziki będą przepędzane z terenów zamieszkanych w tereny leśne przez myśliwych. Podczas akcji przepędzania nad bezpieczeństwem mieszkańców będzie czuwać straż miejska wraz z policją. Czasowo będą zamykane drogi dla ruchu pojazdów i pieszych.
Burmistrz zaapelował do mieszkańców, aby swoimi działaniami nie przyczyniali się do przyciągania dzików. Mowa tutaj o wyrzucaniu resztek jedzenia czy pozwalanie na zaleganie w ogrodach owoców:
Zachęca to dziki do zamieszkiwania blisko zabudowań i potęguje problem. Apeluję także do osób posiadających nadmiar jabłek w sadach czy ogrodach, o informowanie o tym fakcie kół łowieckich.
Na oficjalnej stronie miasta pojawiły się numery telefonów do kół łowieckich, do których można zadzwonić w przypadku zauważenia dzików. Myśliwi mogą też pomóc w kwestii pozbycia się zalegających w dużych ilościach owoców.
Autor: Hubert Drabik