Sytuacja pandemiczna w szkołach
Szef Ministerstwa Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek odniósł się do sytuacji pandemicznej w szkołach. Pytany o tę kwestię w Biznes24.pl wskazuje, że „wczoraj (tj. w czwartek 20.01.2022 – red.) to lekko przyhamowało, bo rzeczywiście poniedziałek, wtorek i środa to były zwyżki o sto procent, dzień do dnia, jeśli chodzi o dzieci na kwarantannie i w izolacji. To i tak jest tylko 6 proc. dzieci z całości, która chodzi dziś do szkoły i nie jest na feriach. 94 proc. dzieci i młodzieży uczyło się i tak w trybie stacjonarnym”. Uczniowie z pięciu województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego oraz wielkopolskiego mają aktualnie przerwę zimową. Ferie, w zależności od województwa, przypadają na okres, w dwutygodniowych turach, od 15 stycznia do 27 lutego 2022 roku:
- 17 - 30 stycznia 2022 r. - województwa: kujawsko-pomorskie, lubuskie, małopolskie, świętokrzyskie, wielkopolskie;
- 24 stycznia - 6 lutego 2022 r. - województwa: podlaskie, warmińsko-mazurskie;
- 31 stycznia - 13 lutego 2022 r. - województwa: dolnośląskie, mazowieckie, opolskie, zachodniopomorskie;
- 14 – 27 lutego 2022 r. - województwa: lubelskie, łódzkie, podkarpackie, pomorskie, śląskie.
Czarnek: "Jesteśmy przekonani, że będziemy w stanie utrzymać naukę stacjonarną"
Jeszcze jakiś czas temu minister zdrowia Adam Niedzielski tłumaczył, że decyzje ws. formy nauki w placówkach edukacyjnych mają zapaść po przerwie zimowej na podstawie analizy sytuacji epidemicznej. Podkreślał, że priorytetem rządu, jeśli chodzi o utrzymywanie i wprowadzanie restrykcji, jest jak najdłuższe zachowywanie nauki stacjonarnej. „Tak się fortunnie składa, że wchodzimy w okres ferii, a więc dzieci nie będą uczestniczyły w nauczaniu stacjonarnym. […] Co się będzie działo po feriach, zadecydujemy w miarę analizy czy monitorowania bieżącej sytuacji epidemicznej” – zaznaczał. Czytaj tutaj:
Minister Czarnek wyjaśnia, że resort edukacji na bieżąco obserwuje sytuację i jednocześnie informuje:
Jesteśmy przekonani, że będziemy w stanie utrzymać naukę stacjonarną. Gdyby sytuacja się pogorszyła z dnia na dzień czy z tygodnia na tydzień, będziemy podejmować dalej idące decyzje. Na razie takiej potrzeby nie ma.
Źródło: Urszula Gwiazda/RMF24
Autor: Małgorzata Durmaj