„Moja i twoja nadzieja” w nowej odsłonie. Reakcje internautów

„Moja i twoja nadzieja” od lat uznawana za symbol nadziei i solidarności, została odświeżona w celu wsparcia mieszkańców południowo-zachodniej Polski, którzy doświadczyli niedawno katastrofy. Jak nowa odsłona tego kultowego utworu została przyjęta przez publiczność? Opinie są podzielone.

„Moja i twoja nadzieja”. Fot. PAP/Natasza Mludzik

Wczorajszy wieczór przyniósł wyjątkowe emocje. Piosenka, która już w 1997 roku stała się hymnem solidarności, powraca w nowym wydaniu, by ponownie łączyć ludzi w obliczu tragedii spowodowanej powodzią.

Nowa odsłona „Moja i twoja nadzieja”

Nowa wersja „Moja i twoja nadzieja”, z muzyką Piotra Banacha i słowami Katarzyny Nosowskiej, jest teraz integralną częścią akcji #RazemDlaWas. Jako pierwsi teledysk do nowej wersji utworu mogli zobaczyć widzowie programu informacyjnego „19:30”, poza tym równocześnie wybrzmiał on także na antenie radia RMF FM. Inicjatywa zjednoczyła największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej oraz partnerów, którzy wspólnie chcą nie tylko podnieść na duchu poszkodowanych, ale również wesprzeć ich w walce z trudnymi skutkami powodzi. Dzięki zaangażowaniu Telewizji Polskiej udało się zebrać imponującą sumę 11,5 mln złotych na pomoc ofiarom.

Opinie są podzielone

Reakcje internautów na premierę są podzielone. Wśród komentarzy nie brakuje słów uznania i emocji, które towarzyszą nowej odsłonie utworu. Widać, że „Moja i twoja nadzieja” nadal budzi głębokie uczucia i jest ważnym elementem wspólnoty, która w obliczu trudności potrafi się jednoczyć i wzajemnie wspierać:

To jest piękna piosenka i nowe i tamto wykonanie mnie wzrusza.

Ciary i łzy w oczach totalnie rozbite wszystko.

Jest świetna, ale najgorsze jest to, że w ogóle musiała powstać.

Mnie ściska w gardle, chwyta za serce i wyciska łzy. Widać było, że dają z siebie 100 proc.

Strasznie wzrusza mnie, że jako dziecko przeżywałam ją w kontekście powodzi, a teraz przeżywać ją będą przez następne lata moje dzieci. Piękna inicjatywa w obliczu tragedii, która się powtórzyła…

- piszą internauci.

Pojawiły się także głosy, opowiadające się za starą wersją utworu. Krytyczni internauci zwrócili uwagę na postawę artystów - odbiorcy komentują, że pojawiające się uśmiechy, wyraźnie widoczne w teledysku, są nie na miejscu:

Wersja z 1997 r. lepsza i chwyta za serce, ta tak średnio. Gdyby nie obrazki z powodzi pojawiające się w teledysku, to w ogóle bym się nie wzruszyła.

Razi mnie kontrast pomiędzy nieszczęściem i tragedią powodzian, a uśmiechniętymi, wymalowanymi celebrytami (…) Pomysł był zacny, wykonanie piosenki niezłe (Ostrowska i Karpiel mega!) ale sam sposób bycia artystów nie do końca mi pasuje.

Wersja z 97 roku miała serce, tu wokal jest jednobrzmienny, nic się nie wyróżnia, nic nie porusza... poza obrazkami...

Odbiorcy reagują na pojawiające się słowa krytyki, które łagodzą, przypominając o szczytnym celu akcji. W obliczu tragedii, jaką jest powódź, muzyka ponownie okazuje się być uniwersalnym językiem, który łączy ludzi. Nowa wersja „Moja i twoja nadzieja” to nie tylko utwór, ale przede wszystkim symbol solidarności i nadziei, który przypomina o sile wspólnego działania.

Komentarze
Czytaj jeszcze: