Mr. T kończy dzisiaj 65 lat. Czym teraz zajmuje się gwiazdor serialu "Drużyna A"?

Zaczynał jako zapaśnik, był ochroniarzem Michaela Jacksona, debiutował w "Rocky'm III", a za sprawą Drużyny A zyskał tak dużą sławę, że później najczęściej występował na ekranie grając samego siebie. Wcielający się w kultowym serialu w sierżanta Baracusa Mr. T to postać niemal legendarna!

W latach 80. serial „Drużyna A” był w czołówce najpopularniejszych i najchętniej oglądanych przez widzów na całym świecie. Kultowe już, wyraziste i ekspresyjne postacie, których przygody widzowie mogli śledzić przez blisko sto odcinków, na stałe weszły do popkulturowego kanonu. Kolejne odcinki „Drużyny A” z Georgem Peppardem, Dirkiem Benedictem, Dwightem Schultzem i oczywiście Mrem T w obsadzie powstawały w latach 1983-1987, a w Polsce po raz pierwszy zostały wyemitowane na początku lat 90.

W 2010 roku powstał natomiast pełnometrażowy film na podstawie tego legendarnego serialu, w którego obsadzie znaleźli się Liam Neeson, Bradley Cooper, Sharlto Copley i Quinton Jackson. Ten ostatni zastąpił Mr. T w roli energetycznego sierżanta z niezapomnianą fryzurą. Najbardziej charakterystycznym bohaterem  serialu był niezaprzeczalnie właśnie sierżant Bosco Albert Baracus, w którego w „Drużynie A” oryginalnie wcielał się Mr. T. Aktor przyszedł na świat 21 maja 1952 roku w Chicago jako Laurence Tureaud, a dziś świętuje swoje 65. urodziny.

We wczesnych latach 70. Tureaud parał się pracą fizyczną, najczęściej pracując w zawodzie ochroniarza. Był wówczas „bodyguardem” takich sław jak Michael Jackson, Steve McQueen, Muhammad Ali czy Diana Ross. Później przyszedł czas na karierę wrestlera i filmowy debiut. Już jako początkujący zapaśnik został dostrzeżony przez samego Sylvestra Stallone’a, który powierzył mu pierwszą ważną rolę w filmie. W „Rocky’m III” z 1982 roku Mr. T zagrał boksera Jamesa „Clubbera” Langa.

Rok później dołączył do obsady nowego wówczas serialu „Drużyna A”, co uczyniło z niego prawdziwą sławę. Od tamtej pory na ekranie występował najczęściej gościnnie, grając samego siebie. Z występowania na arenie wrestlingowej jednak nie zrezygnował, walcząc m. in. z Hulkiem Hoganem. W 1984 roku, gdy jego kariera nabrała oszałamiającego tempa, wydał aż dwa albumy muzyczne – „Mr. T's Commandments” i „Be Somebody... or Be Somebody's Fool!”. W 2002 roku zaliczył kolejny romans z muzyką, tym razem grając w teledysku do utworu „Pass the Courvoisier, Part II" autorstwa Busta Rhymes, P. Diddy’ego i Pharrella Williamsa.

Obecnie Mr. T jest już emerytowanym wrestlerem i okazyjnie występuje w roli aktora na ekranie. Zajmuje się sędziowaniem walk zapaśniczych, a w 2014 roku został wprowadzony do WWE Hall Of Fame. Na początku tego roku wziął natomiast udział w amerykańskiej edycji „Tańca z gwiazdami”, występując w parze z Kym Herjavec. Jego przygoda z programem zakończyła się niestety dość szybko, bo odpadł w trzecim odcinku, ostatecznie zajmując 10. miejsce.

Komentarze
Czytaj jeszcze: