Na autostradzie wylądowała... krowa i spowodowała wielki korek! [WIDEO]

Niezwykłe nagranie trafiło do sieci. Kierowca zarejestrował moment, w którym na środku autostrady pojawiła się krowa. Tylko dzięki opanowaniu prowadzącego pojazd nie doszło do tragedii. 

Z samochodu wypadły krowy

Krowa, która z nieustalonych jeszcze przyczyn, wypadła z samochodu dostawczego, doprowadziła do zatoru na uczęszczanej autostradzie w Wielkiej Brytanii. Jak poinformował w czwartek (3.08) wieczorem portal The Sun, zwierzę spadło przed maskę innego pojazdu. Auto jechało z prędkością około 70 km/h. Tylko dzięki opanowaniu i refleksowi kierowcy nie doszło do nieszczęścia.

Na udostępnionym w sieci nagraniu z kamery samochodowej widać, jak przed rozpędzoną ciężarówką nagle wylądowała spadająca krowa. Osoba prowadząca pojazd odbiła kierownicą i wjechała na lewy pas, który na szczęście był wolny. Zdezorientowane zwierzę wtoczyło się na środek drogi. Autor nagrania zahamował z piskiem opon. Podobnie zachowali się inni kierowcy. W ciągu kilku chwil na drodze utworzył się korek. Brytyjska policja poinformowała, że drugie zwierzę wiezione w tym samym transporcie spadło na jezdnię trzy kilometry dalej.

Tuż po wypadku Centralna Grupa Policji Autostradowej zamieściła wpis na Twitterze.

Mamy dwie ranne krowy na jezdni oddalonej. W odległości dwóch mil wypadły z ciężarówki

– napisali funkcjonariusze.

Pasy prowadzące zarówno w kierunku południowym, jak i północnym są zamknięte, podczas gdy my próbujemy bezpiecznie sprowadzić ranne krowy z autostrady – dodawali.

Krowy ocalały, a zator szybko usunięto

Na szczęście akcja policji zakończyła się sukcesem. Krowy udało się bezpiecznie sprowadzić z drogi. W miarę sprawnie rozlokowano autostradowy zator. Przedstawiciele Centralnej Grupy Policji Autostradowej przekazali w mediach społecznościowych „wielkie podziękowania kierowcom ciężarówek, którzy zatrzymali się, aby pomóc opanować krowy”.

W rozmowie z portalem The Sun rzecznik lokalnej policji przyznał, że krowy, które spadły na jezdnię są w dobrym stanie. Zwierzęta nie odniosły poważniejszych obrażeń. Reporterzy dotarli do autora nagrania z wypadku.

Krowa wypadła z ciężarówki, następny samochód ją ominął, a ja zjechałem na pobocze. To było kompletne zaskoczenie. Kiedy bezpiecznie zaparkowałem, wysłałem wiadomość do mojej żony. Napisałem jej tak: Prawie zostałem potrącony przez spadającą krowę na autostradzie

– relacjonował Brytyjczyk.

Nie wierzyła mi. Nie mogę sobie wyobrazić, dlaczego

– dodał.

Autor: Katarzyna Krzyżak-Litwińska

Komentarze
Czytaj jeszcze: