„Na dobre i na złe”, odcinek 907. Ślub Blanki i Mario
Blanka Consalida od lat podkochiwała się w przystojnym Krzysztofie Radwanie i wielokrotnie mu to sygnalizowała. Ten jednak nie tylko zdawał się być obojętny na jej uczucia, ale wręcz dawał lekarce do zrozumienia, że ta zawsze będzie dla niego tylko koleżanką z pracy.
Młoda pani doktor po wielu odrzuceniach ze strony ginekologa wreszcie odnalazła szczęście u boku Mario. Ten związek od początku wzbudzał wiele emocji. Para sporo przeszła, a ich miłość została wystawiona na poważną próbę. Fani serialu w mediach społecznościowych wielokrotnie podkreślali, że kibicują im i mają nadzieję, że w scenariuszu nie będzie miejsca na rozstanie.
907. odcinek „Na dobre i na złe”. Radwan wyzna Blance miłość
W ostatnich odcinkach „Na dobre i na złe” widzowie nie mogli narzekać na brak emocji! Mario dwukrotnie poprosił Blankę o rękę, a przygotowania do ślubu ruszyły tuż po oświadczynach. W tym czasie doktor Consalida zaczęła nabierać podejrzeń co do zachowania narzeczonego, który nie szczędził pieniędzy na zorganizowanie hucznego wesela.
Czy przyszła panna młoda rzeczywiście już nic nie czuje do Radwana? W dzisiejszym, 905. odcinku „Na dobre i na złe” odbędzie się wieczór panieński. W trakcie zabawy Blanka wyzna przyjaciółkom, że nie może doczekać się chwili, kiedy złoży przysięgę małżeńską… Krzyśkowi. Szybko zorientuje się, co powiedziała i obróci całą sytuację w żart, zasłaniając się przejęzyczeniem.
907. odcinek „Na dobre i na złe”. Radwan wyzna miłość Blance na jej weselu
Krzysztof Radwan, mimo że sam odrzucał uczucia Blanki, wielokrotnie ostrzegał ją przed Mariuszem. Również i jemu stanowczo komunikował, aby zostawił Consalidę w spokoju. Ginekolog otrzyma zaproszenie na ich ślub, jednak nie będzie obecny podczas składania przysięgi małżeńskiej. Pojawi się dopiero na weselu, a tam… wyzna miłość Blance i wręczy jej upominek. Nie będzie mógł też znieść faktu, że jego ukochana poślubiła innego mężczyznę, dlatego szybko wyjdzie z imprezy.
Autor: Anna Helit