Marta Żmuda Trzebiatowska odchodzi z „Na dobre i na złe”
Marta Żmuda Trzebiatowska przez prawie 6 lat grała w „Na dobre i na złe”. Wcielała się tam w bardzo lubianą przez widzów postać Hani Sikorki. Fani serialu w mediach społecznoościowych nieustannie dzielili się scenariuszem, jaki wymyślili dla lekarki z Leśnej Góry. Niespodziewanie okazało się, że aktorka podjęła decyzję o rozstaniu z „Na dobre i na złe”.
Widzowie pożegnają się nie tylko z Hanią Sikorką. W ostatnim odcinku byli świadkami śmierci Oleny Kosenko, która zmarła z powodu poważnych obrażeń, jakich doznała w wypadku samochodowym. Przygodę z serialem kończy także Mikołaj Roznerski, który wcielał się w laboranta Miłosza.
„Na dobre i na złe”. Hania Sikorka zajdzie w ciążę
Jak zakończy się wątek bohaterki granej przez Martę Żmudę Trzebiatowską? Scenarzyści przygotowali dla niej wzruszające pożegnanie z serialem. Hania Sikorka zajdzie w upragnioną ciążę i zdecyduje się opuścić Leśną Górę. Wraz z nią wyjedzie ojciec dziecka – Miłosz.
Na oficjalnym profilu serialu w mediach społecznościowych pojawiła się już zapowiedź odcinka, w którym Sikorka dowie się, że zostanie mamą. Internauci w komentarzach nie kryją jednak rozczarowania. Nie mogą pogodzić się z tym, że zniknie uwielbiana przez nich postać. Część z nich ma również żal do produkcji za to, że w przeciągu dwóch odcinków na zawsze zniknie aż trzech bohaterów:
Tyle osób odeszło naraz. Olena, Sikorka, pan laborant
Będzie brakowało Oleny i Sikorki
Serial bez Sikorki to nie to samo... Ajjjj
My nie jesteśmy na to gotowi.
Inni natomiast doceniają to, że wątek Hani Sikorki zakończy się w tak wzruszający sposób:
To najbardziej wzruszający odcinek jaki oglądałam
To będzie ciekawy odcinek.
Autor: Anna Helit