Matka z dwójką dzieci cierpliwie czeka na przejściu dla pieszych. Droga jest dość ruchliwa, więc nie ma mowy o tym, aby nie przedsięwziąć odpowiednich środków ostrożności. W końcu znajduje się jakiś uprzejmy kierowca, który postanawia ustąpić im pierwszeństwa i zachować się przykładnie i przede wszystkim POPRAWNIE. A tymczasem pojawia się świetny "mistrz kierownicy", któremu się bardzo spieszy i zupełnie nie rozumie, jak funkcjonuje ruch drogowy. Na całe szczęście nie doszło do żadnego wypadku, który byłby na pewno poważny!