Pan młody przyjechał na ślub w trumnie
Na TikToku pojawiło się nagranie wprost ze ślubnej ceremonii, na której miał miejsce dość nietypowy incydent. Pan młody przyjechał karawanem pogrzebowym, na dodatek był... zamknięty w trumnie! Jego bliscy wyciągnęli ją z pojazdu i wnieśli przed ołtarz. Dopiero tam mężczyzna wyszedł i pokazał się wszystkim obecnym na uroczystości. Trzeba przyznać, że to bardzo nietypowy pomysł na ceremonię i nic dziwnego, że całe wydarzenie mocno podzieliło internautów. Autor nagrania podpisał je dość wymownym komentarzem:
Czy to pogrzeb? Nie, właśnie tak mój przyjaciel zdecydował się pójść do ołtarza.
Internauci podzieleni
Dla niektórych pomysł przyjechania na własny ślub w trumnie może wydawać się komiczny, jednak w komentarzach pod nagraniem można zauważyć, że u niektórych internautów incydent wzbudził skrajne emocje. Szybko wykształciły się dwa obozy – jedna grupa uważa, że to gruba przesada. Część osób deklaruje, że opuściłaby uroczystość po doświadczeniu czegoś takiego:
Próbował przekazać, że jego życie właśnie się kończy?
To przerażające
Bardzo zła energia
I co on próbował przekazać?
Część internautów stanęła w obronie pana młodego. Uważają oni, że pomysł był bardzo zabawny i można go interpretować w sposób pozytywny!
Myślę, że to urocze! Rozumiem to tak, że był martwy, póki nie spotkał żony
Będą super zdjęcia!
Po prostu ma czarny humor!
Autor: Hubert Drabik