Na tych filmach ciąży klątwa. Zastanów się, zanim je obejrzysz! [WIDEO]

Horrory to filmy, które często wybiera się na długie wieczory. Niektóre produkcje mają jednak bardzo mroczne historie powstania. Przy premierach miały miejsce tragiczne wypadki, a osoby odpowiedzialne za stworzenie filmu ulegały makabrycznym wypadkom.

"Omen"

"Omen" uznawany jest za klasykę filmu grozy. Ta produkcja z 1976 roku, autorstwa Richarda Donnera, opowiada historię chłopca, Damiena Thorna, który zostaje synem dyplomaty. Mężczyzna traci swoje biologiczne dziecko tuż po urodzeniu, dlatego zgadza się na adopcję Damiena. Wkrótce okazuje się, że młodzieniec nie jest zwykłym człowiekiem, a potomkiem Diabła. Fabuła przeraża, jednak to nie to jest najstraszniejsze. Obsadę i producentów filmu spotkały straszne losy. Jeden z głównych aktorów i scenarzysta lecieli samolotem, który został trafiony piorunem. Ten sam aktor, Gregory Peck, w ostatniej chwili zrezygnował z lotu samolotem, który następnie spadł, w wyniku czego zginęli wszyscy pasażerowie. Syn Pecka popełnił samobójstwo przed rozpoczęciem zdjęć do filmu "Omen". Asystentka specjalisty od efektów specjalnych uległa makabrycznemu wypadkowi, w wyniku którego zginęła.

"Egzorcysta"

Fani filmów grozy z pewnością znają "Egzorcystę" z 1973 roku. Horror opowiada o 12-letniej dziewczynce Regan, która zostaje opętana przez zabawę tabliczką ouija. Produkcja na tamte czas była tak szokująca, że na salach kinowych wielokrotnie dochodziło do omdleń i wymiotów wśród widzów. Podczas jednego seansu piorun uderzył w kościół naprzeciw kina. Plan zdjęciowy "Egzorcysty" odbywał się w domu, który później całkowicie spłonął, jednak pojawiły się plotki, że pokój, w którym dziewczynka grała opętaną, nie został uszkodzony. Smutny los spotkał pracowników produkcji – aż dziewięcioro z nich zmarło podczas kręcenia horroru.

"Poltergeist"

Ten film ukazał się w 1982 roku (w Polsce funkcjonuje też pod nazwą "Duch")  i dotyczył historii rodziny, której dom został nawiedzony przez duchy. Tutaj pojawiły się plotki o tym, że nad filmem naprawdę ciąży klątwa. Do nakręcenia jednej ze scen użyto prawdziwych, ludzkich kości, gdyż plastikowe zamienniki były zbyt drogie. To miało ściągnąć nieszczęście na obsadę horroru – zaczęło się od aktorki Dominique Dunne, która grała najstarszą siostrę. Kobieta tuż po premierze pierwszej części filmu została uduszona przez swojego byłego chłopaka. Julian Beck, grający duchownego w drugiej części produkcji zmarł na nowotwór żołądka. Louis Perryman został zabity siekierą. Największym szokiem dla świata była jednak śmierć dwunastoletniej Heather O'Rourke, która grała jedną z głównych ról. Dziewczynka zmarła z powodu komplikacji po operacji jelit.

Autor: Hubert Drabik

Komentarze
Czytaj jeszcze: