Niesprawdzenie prognozy pogody
Jednym z najczęstszych i najbardziej banalnych błędów jest niesprawdzenie lub zignorowanie prognozy pogody. Zerknięcie za okno nie wystarczy. Trzeba dokładnie sprawdzić warunki pogodowe na szlaku i w okolicy. To ważne, bo pogoda w górach bardzo szybko się zmienia. Warto śledzić ostrzeżenia dla danego regionu. Na wszelki wypadek można spakować coś przeciwdeszczowego, nawet jeśli w prognozie zapowiadają słońce.
Brak informacji o planowanym powrocie
Zawsze kiedy wychodzimy w góry musimy pamiętać o tym, żeby poinformować bliskich o naszym planie. Koniecznie należy im powiedzieć gdzie, dokąd, jaką trasą i z kim wyruszamy na szlak. Powinniśmy też oszacować kiedy mniej więcej wrócimy. W ten sposób rodzina i przyjaciele będą wiedzieli, gdzie możemy się w danym momencie znajdować. Na szlaku natrafimy na schroniska i kwatery - jeśli je odwiedzimy, to tam też warto zostawić informację i wpisać się do księgi wyjść. W przypadku zmiany trasy również powinniśmy to zakomunikować.
Źle dobrany prowiant i ekwipunek
Mało doświadczeni turyści często zapominają o takich podstawowych rzeczach jak kilka butelek wody. Dobre nawodnienie na szlaku to podstawa, tak samo zresztą jak pożywny prowiant. Zawsze należy mieć w plecaku kanapkę, owoc czy batonik energetyczny. Wszystko co jest bogate zwłaszcza w magnez i potas. Ponadto w naszej torbie należy mieć odpowiedni sprzęt, w razie awaryjnych sytuacji. Latarka, kompas, numer alarmowy - to podstawowe rzeczy, które powinniśmy posiadać. W przypadku ciężkich tras trzeba pamiętać o zaawansowanym sprzęcie np. czekanie czy detektorze lawinowym.
Błędna ocena kondycji
Czasami trudność szlaku wcale nie zależy od wysokości góry. Mimo to warto sprawdzić się na początku na łatwych trasach, a dopiero później zająć się trudniejszymi. Jeśli zazwyczaj prowadzisz siedzący tryb życia i nie ćwiczysz to lepiej zacząć od 800-1000 metrowych szczytów. Dla niedoświadczonego turysty Góry Stołowe czy Beskidy będą bezpieczniejsze, ale ani trochę mniej satysfakcjonujące. Świadomość własnych predyspozycji jest tutaj kluczowa.
Spożywanie alkoholu
Jest wyjątkowo szkodliwy w dużych dawkach, ale nawet jedno piwo podczas górskiej wycieczki może mieć straszne konsekwencje. Alkohol osłabia naszą czujność i koordynację ruchową. Daje nam złudne poczucie rozgrzania. Uderza w nas mocniej zwłaszcza kiedy jesteśmy zmęczenie, dlatego może być niebezpieczny zwłaszcza na trudnych, skalistych szlakach. W Polsce było już bardzo wiele przypadków turystów, którzy ucierpieli w górach właśnie z powodu spożywania alkoholu.
Autor: Iga Chmielewska