Komu rodzice tłumaczyli, że pozostawiony przez księdza napis K+M+B oznacza Kacper plus Melchior plus Baltazar? Pora im wytłumaczyć, że wcale tak nie jest. Litery nie są skrótem od imion Trzech Króli, a sam zapis też jest niepoprawny!
Okazuje się, że poprawna wersja zapisu to C+M+B, oznaczającego "Christus Mansionem Benedicat" ("Chryste błogosław temu domowi"). Skąd się wzięło w zapisie „K”? Wyparło łacińskie „C” już w średniowieczu, a nowa pisownia utrwaliła się po dziś dzień. Zaś plusy nie są plusami, a małymi krzyżykami.