Krzysztof Stanowski uderzył w Natalię Janoszek
W piątek na Kanale Sportowym w serwisie YouTube pojawił się kolejny, trwający niemal trzy godziny film Krzysztofa Stanowskiego na temat Natalii Janoszek. Dziennikarz ponownie zarzucił celebrytce zmyślenie swojej kariery, ujawniając na to szereg dowodów. Publikacja zebrała już 3 mln wyświetleń i błyskawicznie znalazła się na 1. miejscu karty "Na czasie".
Krzysztof Stanowski zamieścił materiał w sieci wbrew zakazowi sądowemu, który został na niego nałożony w czerwcu przez Sąd Okręgowy w Warszawie. Stało się to po tym, gdy Janoszek zdecydowała się złożyć pozew przeciwko dziennikarzowi, gdy ten w maju opublikował pierwszy film na jej temat.
Natalia Janoszek na Wikipedii
Jednym z wątków poruszonych w filmie Stanowskiego był artykuł o aktorce na Wikipedii. Przypomnijmy, że po pierwszym materiale dziennikarza w tekście wprowadzono mnóstwo zmian, m.in. usunięto obszerne fragmenty o jej karierze. Teraz autor Kanału Sportowego zasugerował, że Natalia Janoszek sama napisała o sobie artykuł w serwisie.
Chociaż zasady Wikipedii nie zabraniają pisania artykułów na swój temat, to użytkownicy portalu po raz drugi dyskutowali nad jego usunięciem.
Ponownie przywracam dyskusję odnośnie usunięcia strony. Najnowsze ustalenia śledztwa dziennikarskiego prowadzonego przez K. Stanowskiego dowodzą, iż osiągnięcia Janoszek są wyolbrzymione, oparte na komercyjnej reklamie. Jej działalność w filmie nie jest encyklopedyczna. Argumentacja o byciu ciekawym zjawiskiem socjologicznym nie powinna być tu moim zdaniem kryterium przemawiającym za pozostawieniem biogramu - wiki pełni tez rolę edukacyjną. Możemy moim zdaniem dywagować czy uczestnictwo w popularnych programach TV jest wystarczające
– rozpoczął dyskusję jeden z internautów.
Ostatecznie użytkownicy Wikipedii nie doszli do porozumienia, dlatego tekst pozostawiono w serwisie. Administratorzy podkreślili jednak, że wrócą do tematu, gdy sąd rozwiąże konflikt pomiędzy Natalią Janoszek a Krzysztofem Stanowskim.
Od ostatniego zgłoszenia nic się nie zmieniło. Sprawa trafiła do sądu i poczekajmy na decyzje tego organu. Rozumiem rozczarowanie osób, które uwierzyły w materiał pana Stanowskiego, ale to nie znaczy, że Wikipedia ma być miejscem, gdzie można obrażać i szkalować Panią Janoszek (a takie już wypowiedzi tu się pojawiły). Inna sprawa, że Pani Janoszek, z punktu widzenia Wikipedii, może nabrać encyklopedyczności właśnie dzięki Stanowskiemu i nagłośnieniu przez niego sprawy
– czytamy.
Autor: Hubert Wiączkowski