Gorąca sesja zdjęciowa i skóra muśnięta rozświetlaczem
Natalia Siwiec jakiś czas temu pochwaliła się efektami współpracy z jedną z firm kosmetycznych. Na rynku pojawiły się jej produkty przeznaczone do makijażu. Modelka nie zwalnia tempa i stara się jak najlepiej wykorzystać swoje „pięć minut”. O jej popularności i sympatii internautów świadczyć mogą liczby, które wskazują, że jej codzienne życie śledzi ponad 1,3 mln użytkowników. Celebrytka nieustannie dzieli się z nimi szczegółami i kulisami ze swojej codzienności, co pozwala jej na regularny kontakt z fanami. Część z nich z pewnością można określić wielbicielami jej urody. W wirtualnej galerii zdjęć Natalii Siwiec nie brakuje zmysłowych kadrów, na których prezentuje swoją smukłą sylwetkę, ale także pojawiają się tam portrety i zbliżenia. Obserwatorzy chętnie komentują tego typu fotografie, wyrażając przy tym swój podziw. Nie inaczej było również w przypadku urokliwego zdjęcia na beżowym tle. Już wcześniej internauci mieli okazję oglądać efekty profesjonalnej sesji zdjęciowej dla wspomnianej wyżej marki. Tym razem w sieci pojawił się niepublikowany dotąd kadr. Modelka ma na nim spięte włosy, spogląda poza obiektyw, a na sobie nie ma praktycznie nic. Pozuje bez koszulki, odsłaniając tym samym roznegliżowane ciało. Starannie dobrany makijaż i błyszcząca skóra muśnięta rozświetlaczem robią na internautach niemałe wrażenie.
To kolejna taka fotografia
Fani przyznają, że celebrytka prezentuje się wręcz „obłędnie”. Po ich reakcjach widocznych w sekcji komentarzy można wnioskować, że gwiazda w takim wydaniu bardzo przypadła im do gustu. Urywek z sesji zdjęciowej opublikowany w sieci, wywołał poruszenie wśród obserwatorów, którzy nie szczędzili komplementów czy serduszek. Podobne ujęcia pojawiały się na profilu Siwiec już wcześniej, kiedy to modelka zaprezentowała się w szalonym makijażu i fryzurze. Pod najnowszym zdjęciem nie zabrakło słów uznania i pochlebstw. Poniżej przytaczamy część z nich.
Cudowna;
Jesteś taka piękna;
Obłędnie;
Pani Natalio po prostu 8. cud świata! – czytamy w mediach społecznościowych.
Autor: Małgorzata Durmaj