Natasza Urbańska z młodym Włochem u boku. Już go nie ukrywa. Dodała zdjęcia

Natasza Urbańska parę dni temu zelektryzowała fanów, wrzucając zdjęcia z mężczyzną, który nie był Januszem Józefowiczem. Potem on powiedział ze sceny o rozstaniu... Teraz artystka po raz pierwszy oficjalnie pokazała twarz nowego towarzysza. Kim jest?

Urbańska i Józefowicz rozstali się?

Kiedy w ubiegłym tygodniu Janusz Józefowicz powiedział ze sceny Teatru Buffo o rozstaniu z Nataszą Urbańską, fani zadrżeli. Dyrektor artystyczny warszawskiej sceny przekazał, że „nie są już razem od kilku tygodni”, co wywołało wielkie zamieszanie. Wkrótce głos zabrała sama Natasza, która w rozmowie z Pudelkiem stwierdziła:

Mój mąż jeszcze nie widział teledysku, a już nas rozwodzi, i po raz pierwszy nie zrobiły tego media

Józefowicz potem wytłumaczył się ze swoich słów. W wypowiedzi dla Plejady podkreślił, że jego intencje zostały źle zinterpretowane.

Teatr Studio Buffo ma wpisaną formułę w swoją nazwę. To jest teatr rozrywkowy, którym się bawimy. No więc to, o czym pan mówi, jest kompletnie wyrwane z kontekstu. To była zabawa z publicznością i reakcja na to była oczekiwana 

– mówił.

Natasza pozuje z 27-letnim Włochem

Wszystko zbiegło się w czasie z zapowiedzią nowego muzycznego materiału Urbańskiej. Jeszcze przed ogłoszeniem przez Józefowicza „rozstania” artystka zapowiedziała premierę singla „Shed a Light”, na okładce którego obok niej znajduje się tajemniczy mężczyzna. Brunet jedną ręką zasłania twarz, w drugiej zaś trzyma dłoń Nataszy.

46-latka w kolejnych dniach nie przestała podsycać emocji i chwaliła się następnymi wspólnymi fotografiami – wciąż nie pokazując wizerunku towarzysza, który okazuje się 27-letnim włoskim modelem i aktorem imieniem Gaetano. W końcu jednak przestała ukrywać jego twarz – na nowych zdjęciach widać wszystko.

Pod spodem natychmiast pojawiła się cała masa komentarzy. Część fanów w pierwszej chwili pomyliła Gaetano z innym przystojnym Włochem – Michelem Morronem. Klip, który promują kadry, ma pojawić się wraz z piosenką „Shed a Light” już w czwartek 13 czerwca.

Autor: Maria Staroń

Komentarze
Czytaj jeszcze: