„Na dobre i na złe”. Marcin Molenda ma syna?
Marcin Molenda to bardzo lubiana postać w „Na dobre i na złe”. Anestezjolog jednocześnie jest bardzo tajemniczy i nie chce rozmawiać o swojej przeszłości. Wiadomo jedynie, że nie była ona krystaliczna. Co jakiś czas w Leśnej Górze pojawiają się osoby, które przed laty były obecne w jego życiu. Lekarz nie odmawia im pomocy, ale jednocześnie stanowczo daje do zrozumienia, że dawne dzieje minęły i nie chce, aby wpływały one na teraźniejszość. Pod koniec sezonu „Na dobre i na złe” do szpitala trafił też Słoma, czyli znajomy Marcina sprzed lat. Pacjent był w bardzo ciężkim stanie a Molenda nie był pewny, czy uda się go uratować. Ukochana anestezjologa zauważyła, że narzeczony w tym przypadku zachowuje się inaczej i wyraźnie jest z nim związany emocjonalnie. Kiedy zapytała go, skąd się znają, usłyszała pokrętną odpowiedź, z której niczego się nie dowiedziała.
„Na dobre i na złe”. Marcin Molenda ma 16-letniego syna?
Marcin i Dominika mają córeczkę – Emilię. Okazuje się, że być może w rzeczywistości lekarz ma również… syna. Portal Świat Seriali podaje, że tuż po wakacjach lekarza w szpitalu zaczepi 16-letni chłopak i poprosi go o rozmowę. Kiedy się spotkają, Damian zapyta go, czy pamięta Danutę Jagielską. Od nastolatka dowie się, że to jego matka, Słoma go wychowywał, ale nie jest jego biologicznym ojcem. Gdy anestezjolog poprosi dawnego znajomego o kontakt do kobiety, usłyszy od niego, że porzuciła synka, który miał wtedy 3 lata, a on się nim opiekował. Wtedy Molenda wyzna mu, że z Danusią muszą sobie wiele wyjaśnić. Czyżby Damian był jego synem?
Autor: Anna Helit