Rewolucyjny przepis, znany jako "ławka karna" (ang. sin bin), wprowadza możliwość czasowego wykluczenia zawodników z gry na 10 minut. Piłkarze mieliby opuszczać boisko za faule taktyczne, przeszkadzające w szybkim ataku, czy za obrazę sędziego. To rozwiązanie znane jest już z innych dyscyplin sportowych, bo stosuje się je np. w hokeju na lodzie, ale w piłce nożnej może wyznaczyć zupełnie nową dynamikę.
Jak może działać niebieska kartka?
Zasady dotyczące nowej kartki będą podobne do tych, które już znamy. Dwie niebieskie kartki dla jednego zawodnika zostaną zamienione na czerwoną, co będzie równoznaczne z wykluczeniem z gry. Połączenie niebieskiej i żółtej kartki również zakończy się wysłaniem gracza na ławkę, ale już do końca meczu.
Francja, z propozycją bardzo podobną do niebieskiej kartki, lecz w formie białej, stała się pionierem tych zmian. Testy nowych przepisów miałyby zostać wprowadzone w Ligue 1 w sezonie 2024/25. Dzięki interwencji Międzynarodowej Rady Piłkarskiej (IFAB), inicjatywa ta ma szansę rozprzestrzenić się na inne ligi i turnieje, włączając w to Ligę Mistrzów.
Mimo entuzjazmu związanego z potencjalnymi zmianami prezydent UEFA, Aleksander Ceferin, wyraził sprzeciw wobec wprowadzenia nowych przepisów już podczas tegorocznego Euro, którego gospodarzem będą Niemcy. To oznacza, że kibice będą musieli poczekać na ewentualne wprowadzenie niebieskiej kartki w międzynarodowych rozgrywkach.
Źródło: RMF MAXX/PAP
Autor: Hubert Wiączkowski