Czas na spełnianie marzeń
„Mam Talent” to program cieszący się ogromną popularnością niemal w każdym kraju, w którym jest nadawany. Obecnie uczestnicy jego amerykańskiej wersji prezentują swoje możliwości oceniającym ich jurorom, a ich marzeniem jest znalezienie się w wielkim finale. Jednym ze sposobów skrócenia sobie eliminacyjnej drogi jest wciśnięcie przez członków jury lub przez prowadzącego tzw. złotego przycisku. Do tej pory to właśnie: Simon Cowell, Gabrielle Union, Howie Mandell, Julianne Hough i gospodarz „MT” – Terry Crews – raczej korzystali z tej funkcji, ale w ostatnim odcinku o naciśnięcie wyjątkowego przycisku pokusił się… uczestnik show! Ben Trigger, bo o nim mowa, zaskoczył zgromadzonych widzów nie tylko tanecznym talentem, ale też strojem i żywiołowym zakończeniem swojego występu.
Jurorzy na „tak”
25-letni agent biura podróży w trakcie swojego – dość energicznego – występu w pewnej chwili zaczął ściągać ubranie, by resztę układu choreograficznego wykonać już w zupełnie innej stylizacji. Dodatkowo tancerz zszedł w stronę stolika jury, by na końcu się na nim… położyć! Najprawdopodobniej Trigger nie zauważył jednak, że kładzie się centralnie na…złotym przycisku! Malujące się na twarzy uczestnika zaskoczenie szybko przerodziło się w radość, gdyż finalnie wszyscy oceniający byli pod wrażeniem jego występu. Wprawdzie w tym przypadku naciśnięcie złotego przycisku nie równało się z bezpośrednim przejściem do finałowych rozgrywek, ale jury zagłosowało na „tak”. Jak Ben Trigger poradzi sobie w dalszych eliminacjach? Tego widzowie amerykańskiego „Mam Talent” dowiedzą się z kolejnych odcinków show.
Autor: Sabina Obajtek