Pół wieku bez prawa jazdy
73-letni mieszkaniec Włoch nigdy nie zdał do egzaminu na prawo jazdy. Choć nie udało mu się uzyskać uprawnień, to przez ponad pół wieku podróżował samochodem z domu do pracy. Policjanci złapali go dopiero niedawno, gdyż w miejscowości San Francesco al Campo w regionie Piemont jechał pod prąd.
Mężczyzna został wezwany na komendę w celu kontroli dokumentów. Emeryt przyznał funkcjonariuszom, że nigdy nie ma prawa jazdy, a trasę z domu do pracy pokonuje od przeszło 50 lat.
Policja zatrzymała go tylko raz
Zaskakujące w tej historii jest to, że w ciągu pół wieku 73-latek tylko raz został zatrzymany do kontroli. Miało to miejsce ponad dekadę temu. Wówczas funkcjonariusze nałożyli na niego mandat za brak prawa jazdy, ale nie ustalili, że emeryt tak naprawdę nigdy go nie miał.
Dlaczego mężczyzna przez tak długi czas nie wpadał w ręce policji? Odpowiedź jest prosta: bo jej nie było. 73-latek poruszał się samochodem tylko po małych miejscowościach, gdzie kontrole drogowe były bardzo rzadkie. Na dodatek emeryt wybierał zawsze tę samą trasę.
To nie pierwsza taka sytuacja na świecie, bo kilka miesięcy temu japońscy policjanci zatrzymali 82-letniego kierowcę, który stracił prawo jazdy 60 lat temu i nie ubiegał się o ponowne wydanie uprawnień.
Co grozi za brak prawa jazdy w Polsce?
Kierowca, który jeździ bez prawa jazdy, może otrzymać minimalny mandat w wysokości 1500 zł. Policjanci mogą jednak podjąć decyzję o przekazaniu sprawy do sądu – wówczas maksymalna grzywna wynosi aż 30 000 zł. Oprócz tego sąd może orzec również zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Inne przepisy dotyczą kierujących, którym czasowo zatrzymano uprawnienia i wsiedli za kółko. Policjanci po złapaniu takiego kierowcy przedłużą zatrzymanie prawa jazdy do 6 miesięcy. Za drugim razem dokument jest odbierany, co wiąże się z koniecznością ponownego przystąpienia do egzaminu państwowego.
Autor: Hubert Wiączkowski