Zmiany w TVP
W TVP trwają wielkie zmiany. Widzowie byli zaskoczeni informacją o pożegnaniu wszystkich prowadzących "Pytania na śniadanie". Z kolei do "Teleexpressu" powrócił Maciej Orłoś. Teraz sporo mówi się o przyszłości twarzy innych teleturniejów, np. "Koła fortuny".
Czy Norbi dalej będzie gospodarzem słynnego formatu? Jakiś czas temu zapytał go o to "Fakt", a teraz dziennikarz wypowiedział się w tej sprawie dla serwisu ShowNews.
"Ktoś wpada, ktoś wypada"
ShowNews skontaktował się z Norbim, by zapytać go o jego przyszłość w TVP. Mężczyzna poinformował, że nie był zatrudniony na konkretnej umowie, dlatego nie jest w stanie przewidzieć, czy zostanie zaproszony do nagrań kolejnych odcinków:
W maju 2023 roku skończyliśmy nagrania. Mieliśmy fajnego, sympatycznego pożegnalnego grilla, po którym każdy wrócił do swoich zadań. Skoncentrowałem się na muzyce. Dopiero teraz, kiedy mam nieco więcej czasu, to zacząłem się zastanawiać, co będzie dalej z "Kołem fortuny"? Jestem do dyspozycji. Z telewizją nie byłem ani na kontrakcie, ani na umowie o dzieło, ani na umowie o pracę. Gdy dzwonił telefon, po prostu pojawiałem się na planie.
Norbi wyznał, że nie ma żadnych oczekiwań. Z przyjemnością prowadziłby dalej "Koło fortuny", jednak jeśli produkcja zdecyduje się na zmianę gospodarza, nie będzie miał im tego za złe:
Kiedy produkcja zadzwoni, wsiądę w samochód i przyjadę na plan. Jeśli jednak będę z tej drugiej strony i już nie będę prowadzić "Koła fortuny", nie będę się obrażał ani nie będę z tego tytułu płakać. Nie będę też komuś ciosać kołków na głowie, a wręcz przeciwnie, będę trzymać kciuki, bo taki mam charakter że każdemu życzę jak najlepiej. Taki jest show-biznes, że nie ma pustki - ktoś wpada, ktoś wypada, a pociąg jedzie dalej.
Norbi zdradził, że "Koło fortuny" wróci na antenę we wrześniu. Z kolei nagrania odcinków powinny ruszyć najpóźniej w lipcu. Tajemniczo stwierdził, że decyzje w sprawie prowadzących "zapadną gdzieś wyżej".
Autor: Hubert Drabik