Norbi zabrał głos po zmianach w "Kole fortuny". Zdradził, czy ma żal do produkcji

Norbi nie jest już prowadzącym "Koła fortuny". W jednym z wywiadów odniósł się do zmian w teleturnieju. Czy ma żal za to, że zastąpiła go inna osoba?

fot. AKPA/Gałązka

„Koło fortuny”. Nowi prowadzący to Błażej Stencel i Agnieszka Dziekan

W „Kole fortuny” zaszły poważne zmiany. Gospodarzami teleturnieju nie są już Norbi i Izabella Krzan. Ich miejsce zajęli Błażej Stencel i Agnieszka Dziekan. Po tym, jak oficjalnie przedstawiono nowych prowadzących, Norbert Dudziuk udzielił wypowiedzi dla mediów. W rozmowie z „Faktem” zapewnił, że nie ma żalu i osoby pracujące w telewizji doskonale wiedzą, iż w każdej chwili ktoś może zająć ich miejsce. Dodał, że kibicuje nowym twarzom produkcji.

Ja się nie martwię, bo ja jestem do wynajęcia. Najpierw byłem w „Jaka to melodia”, a potem w „Kole fortuny”. Bardzo prosta zasada. Jak ktoś tego nie rozumie, to nie powinien w tej branży pracować. Na ogół ludzie się obrażają. Jeżeli chodzi o  „Koło fortuny” to ja z tym kłopotu nie mam. Trzymam kciuki za nich – tłumaczył.

„Koło fortuny”. Norbi wróci do teleturnieju?

Dotychczasowy gospodarz we wspomnianym wywiadzie powiedział też, że chętnie pojawiłby się w specjalnym odcinku „Koła fortuny”. Sam nawet wyszedł z taką propozycją:

(…) jestem takim człowiekiem, że jak ktoś zadzwoniłby do mnie z redakcji „Koła fortuny” i zaprosił do odcinka specjalnego, to bym poszedł. Zresztą sam im to zaproponowałem.

Zdradził też, że ma w planach odwiedzenie byłego miejsca pracy, aby poznać nowe twarze.

Planuję wizytę w „Kole fortuny”. Pojawię się tam prywatnie jako kumpel. Wszystkich ludzi chętnie poznam. Agnieszkę Dziekan akurat znam od lat. Nie znam tylko tego chłopaka, ale na pewno poznam. Nie mam z tym kłopotu. Jestem wyluzowanym, normalnym gościem robiącym w tej branży 27 lat...– podkreślił.

Autor: Anna Helit

Komentarze
Czytaj jeszcze: