Czechy – sposób na staropanieństwo
Nie w Andrzejki, lecz w Wigilię, samotne panny wróżą sobie zamążpójście. W Czechach, po wejściu do domu, niezamężne panie ściągają jednego buta i rzucają go za siebie. Jeśli ułoży się on noskiem w stronę drzwi, kobieta wyjdzie wkrótce za mąż.
Japonia – komercja pełną parą!
Japonia nie zalicza się do państw chrześcijańskich. Dlatego święta mają tam charakter komercyjny. W Kraju Kwitnącej Wiśni nie zasiada się do uroczystej wieczerzy, dlatego powszechne jest stołowanie się restauracjach typu „fast food”, jak KFC. W święta, to właśnie te lokale gastronomiczne są w najbardziej zatłoczone, a coroczne kolejki przed nimi są już niemal tradycją.
Niemcy – ogórkobranie
W Polsce przeważnie czubek choinki dekorujemy gwiazdą, aniołem lub szpicem. Jednak w niektórych niemieckich domach na czubku świątecznego drzewka można dostrzec... zielonego ogórka. Jest to ozdoba z dmuchanego szkła w kształcie ogórka, którą najpierw ukrywa się w gałęziach choinki. Dziecko ma za zadanie znaleźć tę nietypową dekorację. Gdy już ją odszuka jako pierwsze, dostaje dodatkowy prezent, a szczęście nie opuści malca przez następny rok.
Norwegia – jak przechytrzyć czarownicę?
Wedle dawnego wierzenia, norweskie gospodynie chowają w wigilijny wieczór miotły, mopy i szczotki. Robią to w obawie przed czyhającymi w święta czarownicami i złymi duchami, które mogą ukraść im przedmioty służące do sprzątania.
Słowacja – fruwające jedzenie
W niektórych słowackich domach praktykuje się jeszcze niecodzienny zwyczaj, mianowicie rzucanie jedzeniem. Nim rozpocznie się wigilijna kolacja, głowa rodziny nakłada na łyżkę jedną z przygotowanych potraw i ciska jedzeniem w sufit. Uważa się, że im więcej potrawy pozostanie na suficie, tym więcej szczęścia zaznają domownicy w nadchodzącym roku.
Źródło: gazeta.pl
Czyta też:
Autor: Zuzanna Bartus