Onionade
Bardzo lubiane przez Polaków warzywo doczekało się swojej pitnej wersji. Japońska firma chce wprowadzić do sprzedaży na rynku ich nowy napój - Onionade, co w języku polskim oznaczałoby - cebuladę. Nazwa ewidentnie wskazuje na podobieństwo napoju do znanej wszystkim dobrze lemoniady, ale czy tak samo smakuje? Otóż zupełnie nie! Jak się okazuje, napój faktycznie składa się w przeważającej części z cebuli.
Japończycy postanowili swój pomysł zamienić w czyn i zamieścili „zrzutkę” na zrealizowanie tego celu na platformie crowdfundingowej Makuake. Do tej pory udało im się uzbierać już 73% potrzebnej kwoty, więc wszystko wskazuje na to, że plan wprowadzenia napoju do sprzedaży się powiedzie.
Smile Ball
Wiele osób zastanawia się jak można wypić czysty sok z cebuli, gdy ta podczas samego krojenia sprawia, że nie można powstrzymać łez. Otóż do produkcji napoju użyta jest cebula, ale w swojej "niepłaczącej" odmianie.
Kilkanaście lat temu japońscy naukowcy uznali, że należy stworzyć taką odmianę cebuli, która nie powoduje u ludzi płaczu. W tym celu w laboratoriach House Foods Group wyhodowano Smile Ball - cebulę, która nie wyciska łez podczas krojenia. Doszło do tego poprzez wyeliminowanie enzymów, które przyczyniały się do tego, zachowując właściwości odżywcze warzywa. I właśnie taką odmianę postanowiono wykorzystać do składników napoju.
Smak napoju
Co prawda Smile Ball jest słodszą odmianą klasycznej cebuli, ale zachowuje jej specyficzny aromat. Z tego powodu Azjaci musieli nieco zmodyfikować skład Onionade, by zdobyła przychylność wśród społeczeństwa. Oprócz samego warzywa do składu wchodzą: woda, cytryna i miód. Mieszanka ta przypomina dobrze nam znany specyfik przygotowywany na różne dolegliwości. Chodzi oczywiście o syrop z cebuli, stosowany przede wszystkim na kaszel i ból gardła. Czy zatem napój z cebuli zaskarbiłby sobie serca Polaków?
Twórcy napoju twierdzą, że Onionade posmakuje każdemu, niezależnie od wieku. Ich zdaniem jest on zarówno smaczny, jak i zdrowy.
A wy, kupilibyście buteleczkę Onionade?
Autor: Urszula Głowiś