„Ośmiu Wspaniałych”. Odcinek 7. Co się wydarzyło?
„Ośmiu Wspaniałych” to program, który kilka tygodni temu zadebiutował na antenie Telewizji Polskiej. W piątkowe wieczory widzowie mogą śledzić losy ośmiu bohaterów, którzy zdecydowali się odmienić swoje dotychczasowe życie. Prowadząca – Marta Manowska – do tej pory stawiała przed uczestnikami zadania wymagające kreatywności, a także odwagi. A jak było tym razem?
W 7. odcinku programu „Ośmiu Wspaniałych” udało się do zamku w Janowie Podlaskim, by tam… zmienić swój wygląd! Każdy z panów zasiadł przed lustrem, a wyglądem uczestników zajął się doświadczony barber.
Trochę czuję się oszpecony, jak to się mówi. Chłopaki mówią, że fajnie, a mi się to nie podoba…
– przyznał nieco sceptycznie nastawiony do zmian Radek.
Z roboty barbera jestem bardzo zadowolony
– stwierdził z kolei entuzjastycznie Adam.
Następnie „Ośmiu…” mogło pokazać się w nieco innym niż dotąd wydaniu; podczas spotkań ze stylistką bohaterowie przymierzali bowiem stroje, w których nie pokazują się na co dzień.
„Ośmiu Wspaniałych”. Metamorfoza uczestników
Prawdziwy sprawdzian czekał „Ośmiu Wspaniałych” na… wybiegu! Podczas warsztatów z choreografem Krzysztofem „Krisem” Adamskim każdy z uczestników show miał za zadanie m.in. zaprezentować się przed publicznością. Okazało się, że w takiej sytuacji bardzo dobrze poradził sobie m.in. Piotr, który z natury jest raczej skrytym człowiekiem. Sam przyznał w rozmowie z Martą Manowską, iż ma problemy z wyrażaniem swoich emocji:
Mam problemy z autoprezentacją i szybko odpuszczam w pewnych sprawach, zwykle bardzo istotnych (…).
Podczas pokazu nieoczekiwanie doszło do sporego zamieszania; tuż przed wejściem Jarek… odmówił wzięcia udziału w prezentacji! Po gorączkowych namowach pozostałym uczestnikom udało się przekonać mężczyznę do zmiany zdania, a w efekcie Jarek pojawił się na wybiegu w parze z Adamem. Prowadząca Marta Manowska nie kryła dumy ze wszystkich uczestników, którzy bardzo dobrze poradzili sobie z niełatwymi zadaniami. Spodobała jej się również postawa Jarka, który finalnie pokonał swoje słabości – wcześniej mężczyzna zdradził bowiem, iż jego opory przed wyjściem na scenę wiązały się z obawą przed tym, iż zostanie źle odebrany. Zdołał bowiem jednak pokonać swoje lęki, dzięki czemu nie tylko nie zawiódł pozostałych uczestników show, ale też zdobył „gwiazdę szeryfa”.
Autor: Sabina Obajtek