Oszuści znaleźli kolejny sposób. Setki osób straciły pieniądze

Oszuści znaleźli nowy sposób, aby naciągać innych na niemałe sumy. Jak na razie doniesienia o tej metodzie pojawiły się w Wielkiej Brytanii. Jedna z użytkowniczek TikToka opisała, w jaki sposób przestępcom prawie udało się ją oszukać.

Metoda "na kuriera"

Nowy sposób działania oszustów został opisany przez użytkowniczkę TikToka, która posługuje się nazwą shonelise. Dziewczyna opowiedziała o tym, jak prawie dała się oszukać przestępcom. Ich najnowsza metoda polega na wykorzystaniu danych osobowych w celu wyłudzenia paczek. Jak to wygląda w praktyce?

Oszustw jest coraz więcej

Tiktokerka opowiedziała swoją historię. Pewnego dnia do domu jej przyjaciółki kurier dostarczył paczkę. Były na niej dane jej ojca. Mężczyzna faktycznie kilka dni wcześniej zamówił coś przez Internet. Wkrótce znowu zadzwonił dzwonek do drzwi. Znowu był to kurier, który powiedział, że paczka została dostarczona przez pomyłkę. Dziewczyna odmówiła zwrócenia twierdząc, że wszystkie dane się zgadzają i jeśli okaże się, że z zawartością jest coś nie tak, skontaktują się bezpośrednio ze sklepem. Oszust odszedł. Gdy ojciec wrócił do domu i otworzył pakunek, znalazł tam najnowszy smartfon, którego oczywiście nie zamawiał.

Skontaktował się ze sklepem. Sprzedawca potwierdził, że na dane mężczyzny zostały zamówione w sumie dwa takie telefony, z czego jeden został już "odebrany" tydzień wcześniej. Problem w tym, że nikogo nie było wówczas w domu.

Najprawdopodobniej oszuści przejęli paczkę, bo czekali na podjeździe domu. Drugi raz, kiedy jednak w środku była przyjaciółka tiktokerki, próbowali oszukać ją sposobem "na kuriera".

Oświadczenie firmy kurierskiej

Masowe oszustwa dotyczą firmy DPD. Jej rzecznik zabrał już głos w sprawie i ostrzegł klientów przed oszustwami. Przyznał, że kurierzy wykonują tylko swoją pracę i jeśli mają w systemie adres, pod który mają przywieźć paczkę, zwyczajnie ją tam zawożą. I nie mają możliwości przejrzeć oszustwa. To dlatego bardzo ważne jest, aby strzec swoich danych osobowych w sieci i poza nią – niektórzy internauci, którzy również padli ofiarą tego oszustwa, przyznali, że przestępcy mogli pozyskać ich dane osobowe z nieprawidłowo wyrzuconych na śmieci dokumentów. 

Autor: Hubert Drabik

Komentarze