Solidarność męska w tym przypadku wygrała! Gdy przejeżdżający mężczyźni zobaczyli samochód w rowie, nie mogli zostawić na pastwę losu nieszczęśliwego kierowcy. Gdy zebrało się ich około 20, podjęli akcję – nie będą wzywać ciągnika ani pomocy drogowej, tylko wezmą sprawy w swoje ręce.