Paliwo rok temu kosztowało ok. 4,50 zł
Ceny paliwa od kilku tygodni wywołują spore emocje na twarzach polskich kierowców. Postanowiliśmy sprawdzić, jak w październiku ubiegłego roku wyglądały ceny za benzynę. W zeszłym roku za litr najpopularniejszej 95-tki płaciliśmy ok. 4,50 zł. Dziś liczniki na stacjach benzynowych pokazują znacznie wyższe ceny od każdego litra. Za benzynę 95 już w tym momencie musimy zapłacić prawie 6 zł. Ile teraz średnio kosztuje paliwo?
- PB 95: ok. 5,83 zł/l
- PB 98: ok. 6,00 zł/l
- ON: ok. 5,73 zł/l
- LPG: ok. 2,96 zł/l
"Czekają nas drogie święta listopadowe"
Eksperci nie mają dobrych wieści, bo będzie jeszcze gorzej. Ceny paliw premium na stacjach benzynowych już przekroczyły 6 złotych za litr. Grzegorz Maziak, analityk rynku paliw z serwisu e-Petrol, nie ma żadnych wątpliwości, że na obniżenie cen paliw nie ma co liczyć. Wręcz przeciwnie, w najbliższym czasie czekają nas jeszcze większe wzrosty cen paliw. Słono za benzynę zapłacimy także przy wyjeździe do rodziny na 1 listopada. Dlatego warto na Wszystkich Świętych odłożyć więcej pieniędzy na paliwo.
Czekają nas drogie święta listopadowe. Drożeje wszystko, również paliwo idzie w górę
– powiedział Grzegorz Maziak w rozmowie z money.pl.
Dlaczego paliwo tak drożeje?
Dlaczego paliwo tak drożeje na stacjach benzynowych? Przyczyn jest kilka. Jedną z nich jest przede wszystkim wznawianie gospodarki po lockdownie: więcej osób podróżuje samochodami, więc automatycznie popyt na paliwo jest większy. Dalej rosną też ceny baryłki ropy na światowych rynkach - cena za pojedynczą dochodzi już prawie do 80 dolarów. To nie wszystko, bo przy mniejszym wydobyciu spowodowanym pandemią cały czas rośnie popyt na benzynę.
Najważniejszą przyczyną rosnących cen paliw na stacjach benzynowych jest przede wszystkim postępująca w Polsce inflacja. Spada też wartość polskiego złotego, który nie jest dobry do lokowania kapitału. Dolar amerykański kosztuje obecnie aż 3,93 zł i będzie jeszcze droższy, a ropę naftową kupujemy właśnie za dolary. Jeśli rośnie wartość dolara amerykańskiego i cena surowca, to jednocześnie państwo musi zapłacić więcej za zakup paliwa. Wszystko to odczuwają stacje benzynowe, a finalnie kierowcy, którzy już od kilku tygodni płacą coraz wyższe kwoty za litr benzyny.
Autor: Hubert Wiączkowski