Patrycja Markowska wzięła ślub
Podczas wtorkowego eventu zorganizowanego z okazji premiery nowego utworu Patrycja Markowska niespodziewanie pochwaliła się, że wyszła za mąż. Mocno chroniąca prywatność piosenkarka w rozmowie z „Vivą” ogłosiła:
Pierwszy raz mogę się pochwalić, że wzięłam ślub! Że wypełnia mnie miłość (…). Bez miłości nie byłoby muzyki, bez muzyki nie byłoby miłości.
Tego samego wieczora Markowska pokazała obrączkę, uchyliła też rąbka tajemnicy na temat samej uroczystości. Zdradziła, że wszystko stało się już parę miesięcy temu oraz że jej suknię ślubną zaprojektowała Viola Piekut. „Bardzo potrzebowaliśmy zachować nasz związek przed fleszami, w tajemnicy (....). Kilka miesięcy temu wzięliśmy ślub i to jest wspaniały czas w moim życiu, zwłaszcza jak się przeplata z muzyką i jest taką inspiracją”.
Według ustaleń Pudelka ceremonia odbyła się „pod gołym niebem” w Węgorzewie, w ogrodzie przyjaciół pana młodego. Dla nowożeńców ważne było, by zachować ten dzień tylko dla siebie. W uroczystości uczestniczyła rodzina, najbliżsi znajomi oraz zespół Patrycji – twierdzi źródło wspomnianego portalu.
„Kuchenne rewolucje”: Gessler w Rawiczu. Właścicieli nie było stać na pracowników
Kim jest mąż Patrycji Markowskiej?
Kim jest ukochany Patrycji Markowskiej? Do tej pory na temat mężczyzny niewiele było wiadomo. Wcześniej artystka zdradziła, że ma na imię Tomek i jest restauratorem. Teraz do sieci trafił teledysk do najnowszego utworu piosenkarki zatytułowanego „Miłość, wiara, nadzieja” z jego udziałem. To pierwszy raz, gdy mąż oficjalnie pojawia się u jej boku w takich okolicznościach.
Wczoraj ukazały się informacje o ślubie. Nie zaprzeczamy. Miłość przeplata się z muzyką w moim życiu od zawsze. Inspirowaliśmy się z Tomkiem nawzajem, dlatego zaprosiłam go do tego klipu. Piszcie co sądzicie. Idzie nowe!
– napisała na Instagramie gwiazda.
Wcześniej przyznawała, że dzieli z mężem zamiłowanie do muzyki: „Tomek zaraził mnie miłością do muzyki elektronicznej. Przez ostatnie dwa lata puszczał mi ją w naszych najpiękniejszych momentach. I teraz się okazuje, że zrobiłam całą taką płytę. Wymieszałam muzykę rockową z elektroniką”.
Autor: Maria Staroń