Paulina Krupińska w nowej fryzurze. Internauci zachwyceni: "Bosko"

Paulina Krupińska pochwaliła się fanom nową fryzurą. Mimo że metamorfoza niewielka, zachwyciła internautów, którzy pod postem pozostawili prezenterce masę komplementów!

Paulina Krupińska po wizycie u fryzjera

Krupińska od lat uważana jest za jedną z piękniejszych kobiet polskiego show-biznesu. Prezenterka telewizyjna i Miss Polonia 2012 chętnie dzieli się ze swoimi fanami prywatnymi kadrami w mediach społecznościowych, gdzie zawsze zostają one obdarowywane masą miłych słów. Teraz na Instagrama prowadzącej „Dzień Dobry TVN” trafiła kolejna fotografia. Krupińska pochwaliła się swoim wielbicielom nową fryzurą!

Wyjście do fryzjera, luksusowa sprawa nie tylko ze względu na bycie mamą, ale ostatnimi czasy z wiadomych powodów.
Kochani kto z Was już skorzystał i jest gotowy na lato? @siwekpiotr_hairstylist dziękuję mistrzu - piszę pod swoim postem.

„Nieziemsko przepiękna”

Zmiana fryzury chociaż niewielka zachwyciła internautów, którzy pod postem pozostawili kobiecie wiele komplementów. W komentarzach do zdjęcia fani dopytują o szczegóły metamorfozy i jak zwykle wychwalają urodę prezenterki.

Jaki to kolor włosów? Jest obłędny

Piękny kolor, ślicznie Pani Pasuje, jaki to odcień?

Ajjj nieziemsko przepiękna!!!! Jesteś jedyna miss Paulino która nic nie traci na swojej urodzie a nawet jeszcze piękniejsza

Pięknie Pani wygląda

Bosko

Paulina Krupińska prywatnie

Paulina Krupińska od lipca 2018 roku jest żoną lidera zespołu Zakopwer – Sebastiana Karpiela Bułecki. Szczęśliwa para wychowuje razem dwójkę swoich dzieci – 5-letnią Antosię i 3-letniego Jędrzeja. Rodzina dużo czasu spędza w górach, skąd pochodzi mąż prezenterki. Miss Polonia 2012 chętnie dzieli się swoim życiem w mediach społecznościowych. Na jej Instagrama trafiają coraz to nowsze fotografie, które za każdym zachwycają internautów. W internetowej galerii Krupińska dosyć często dzieli się także rodzinnym kadrami. Urocze zdjęcia z mężem i dziećmi skradają serca fanów.

Autor: Aleksandra Biłas

Komentarze
Czytaj jeszcze: