„Taniec z gwiazdami”. Występ Krzysztofa Ibisza to prawdziwy hit sieci
W szóstym odcinku „Tańca z gwiazdami” uczestnicy zatańczyli do piosenek z filmów Disneya. To jednak nie koniec niespodzianek, jakie czekały na widzów. W tym odcinku miał miejsce także pojedynek dwóch drużyn, na czele których stanęli gospodarze show: Paulina Sykut-Jeżyna (drużyna Los Kujones) oraz Krzysztof Ibisz (drużyna Krzysiogród). Choć wygrał pierwszy z wymienionych zespołów, to taniec Ibisza i tak wzbudził najwięcej emocji. Wszystko przez to, do tej pory nigdy nie wystąpił na parkiecie „Tańca z gwiazdami”, a dodatkowo choreografia jego drużyny opierała się na radości i dobrej zabawie.
To będzie taki viral, że już jutro po prostu każdy będzie to odsłaniał w internecie i patrzył, co się tam dzieje. (…) To, jak Krzysztof liczył sobie: „pam, pam, pam, pam”, przejdzie do historii – powiedział z przekonaniem Rafał Maserak.
Iwona Pavlović dodała od siebie, że Krzysztof Ibisz w następnej edycji „Tańca z gwiazdami” powinien znaleźć się wśród uczestników:
Myślałam, że będziesz najsłabszym ogniwem w tej grupie. Słuchajcie, to wasze najmocniejsze ogniwo. (…) W następnej edycji Krzysztof tańczy, a jakiś tancerz stanie tu na twoim miejscu.
„Taniec z gwiazdami 16”. Pavlović oceniła taniec Ibisza
Występ Krzysztofa Ibisza w „Tańcu z gwiazdami” stał się prawdziwym hitem dla widzów. Ich serca skradł nie tylko sam prowadzący, ale również i zabawna choreografia drużyny Krzysiogrodu. Iwona Pavlović w rozmowie z Party podkreśliła, że Krzysztof Ibisz jest poważny podczas prowadzenia programu, bo tego wymaga od niego ta rola, jednak nie brakuje mu też luzu, kiedy może sobie na niego pozwolić. - Moim zdaniem Krzysztof ma też w sobie luz, kiedy trzeba oczywiście. Kiedy prowadzi [program – przyp. red] jest na swoim miejscu, jest profesjonalny i taki ma być – tłumaczyła.
Iwona Pavlović zdradziła też, co myśli na temat występu Krzysztofa Ibisza. Jurorka oceniła, że nie wszystko było idealne, jednak nie zmienia to faktu, że nie dało się oderwać od niego wzroku.
Natomiast rzeczywiście jego taniec... nie mogłam oderwać oczu tak naprawdę od niego, ponieważ był przezabawny. Krzysztof moim zdaniem nie do końca ma taką świetną koordynację ruchową, natomiast [na parkiecie - przyp. red.] odnalazł się absolutnie fantastycznie i nas wszystkich ubawił.
Autor: Anna Helit