Trwają spekulacje na temat tego, czy 35-karatowy pierścionek, który Mariah nosi na palcu jest podróbką. Okazuje się, że to może być prawda, choć niekoniecznie.
Amerykański brukowiec National Enquirer napisał, że piosenkarka zamiast prawdziwej biżuterii nosi tani duplikat. Powodem ku temu są obawy Mariah – nie chciałaby, żeby prawdziwy pierścionek został skradziony.
Według gazety artystka zrobiła "bezwartościową replikę i nosi błyszczącą podróbę, kiedy podróżuje, występuje czy uczestniczy w imprezach". Zaś z oryginałem pojawia się podczas spotkań z przyjaciółmi i narzeczonym.
Inaczej uważa serwis GossipCop. Twierdzi on, że na dłoni Mariah cały czas widnieje prawdziwy pierścionek. Jak jest naprawdę? Nie wiadomo, możemy tylko próbować uwierzyć w którąś z tych dwóch wersji.