Pies wsiadł do autobusu
To nie był zwykły dzień ani dla kierowcy autobusu wraz z pasażerami, ani dla policjantów. 26 stycznia tuż po godzinie 7 rano w Białogardzie, na ul. I Maja doszło do bardzo nietypowego zdarzenia. Kiedy kierujący autobusem prywatnego przewoźnika zatrzymał się na przystanku, aby część pasażerów wysiadła, do pojazdu wsiadł niecodzienny gość. Był to dużych rozmiarów pies, który mimo że nie był agresywny i nie stanowił zagrożenia, w tamtym momencie uniemożliwił dalszą jazdę. Na dodatek zwierzak wygodnie rozsiadł się na jednym z siedzeń. Kierowca postanowił zadzwonić na policję.
Uparty "Misiek"
Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze próbowali jakoś zmusić "pasażera" do opuszczenia autobusu. Żadne zachęty czy groźby nie przyniosły jednak skutku – zwierzak był naprawdę uparty! Policjanci poprosili o pomoc pracowników Białogardzkiego Schroniska dla Zwierząt SOS w Klępinie. Okazało się, że dobrze znali oni psa, który – jak się okazało – wabił się Misiek. Gdy tylko zobaczył swoich przyjaciół ze schroniska, radośnie wyszedł z autobusu, umożliwiając kierowcy kontynuowanie trasy. Zdjęcie Miśka tuż po zajęciu miejsca możecie zobaczyć tutaj. Robi wrażenie, prawda?
Autor: Hubert Drabik