24-letni pieszy dostał 2 tysiące złotych mandatu. Za co?
Nowy taryfikator, który wszedł w życie od początku roku, dotkliwie rozprawia się z piratami drogowymi. Surowe konsekwencje przewinień drogowych niestety dotykają także sprawców drobnych wykroczeń, a jak się teraz okazało, także pieszych. Przekonał się o tym 24-latek z podkarpackiego Mielca. Mężczyzna postanowił przejść przez przejazd kolejowy, pomimo tego, że zapory były zamknięte i w każdym momencie mógł nadjechać pociąg.
Niestety, niecierpliwy pieszy miał ogromnego pecha. Chwilę po przejściu przez rogatki natrafił na radiowóz. Funkcjonariusze zatrzymali 24-latka do kontroli. Szybko też wymierzyli mu surową karę, zgodną z nowym taryfikatorem. Mężczyzna za swoje przewinienie będzie musiał zapłacić aż 2 tys. złotych mandatu. Co ciekawe, gdyby przeszedł przez torowisko kilkanaście metrów dalej, zostałby ukarany za przejście przez tory w miejscu niedozwolonym. Groziłoby mu za to... 50 zł mandatu.
Nowy taryfikator surowy dla pieszych?
To niejedyne przewinienia, za które zgodnie z przepisami mogą zostać ukarani piesi. Trzeba jednak przyznać, że najwyższa kara może spotkać przechodnia właśnie za przejście przez zamknięty przejazd kolejowy. Zresztą w tym przypadku wydaje się, że nie tylko finansowa, bowiem można za to nawet przypłacić życiem. Warto pamiętać, że przepisy ruchu drogowego zabraniają pieszym:
- wchodzenia na jezdnię, wchodzenia bezpośrednio przed jadący pojazd (także na przejściu dla pieszych), wychodzenia na jezdnię zza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
- przechodzenia przez jezdnię w miejscu, gdzie kierowcy mają ograniczoną możliwość zauważenia nas;
- zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko;
- przebiegania przez jezdnię;
- chodzenia po torowisku;
- wchodzenia na torowisko, gdy zapory na przejeździe kolejowym są zamknięte;
- przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują;
- korzystania z telefonu lub innych urządzeń elektronicznych podczas wchodzenia lub przechodzenia przez pasy dla pieszych, jezdnię lub torowisko w sposób, który ogranicza możliwość obserwowania sytuacji drogowej.
Stosowanie się do przepisów na drodze, przejściach dla pieszych i chodnikach nie tylko zwiększa bezpieczeństwo każdego uczestnika ruchu drogowego, ale sprawia, że możemy uniknąć wysokich kar, które znacznie zwiększyły się po wprowadzeniu nowego taryfikatora.
Pamiętajmy! Lekkomyślne zachowanie w pobliżu przejazdu kolejowego może kosztować nas życie, bez względu na to, czy jesteśmy pieszymi, czy poruszamy się pojazdem
– przypominają policjanci.
Autor: Hubert Wiączkowski