Rzucił na scenę prochami matki
Pink to światowej sławy artystka, której koncerty cieszą się ogromną popularnością. Czasami trudno jednak przewidzieć zachowania fanów, którzy w euforii mogą mieć naprawdę dziwne pomysły. 24 czerwca w Hyde Parku w Londynie doszło do incydentu, który piosenkarka z pewnością zapamięta na długo. W pewnym momencie jedna z osób z publiczności rzuciła na scenę, tuż pod nogi Pink, tajemniczy woreczek. Wokalistka na chwilę przerwała występ, podniosła pakunek i przeczytała, co na nim napisano. Okazało się, że właśnie trzyma w rękach prochy matki swojego fana. Zszokowana zwróciła się do niego ze sceny:
To twoja matka?!
Po chwili ostrożnie odłożyła woreczek w bezpieczne miejsce i dodała zmieszana:
Nie wiem, co mam o tym myśleć
Pink bez dalszych przeszkód kontynuowała koncert.
Nietypowe zachowania na koncertach
Incydent z koncertu Pink jest dość szokujący, artyści wiedzą jednak, że niecodzienne zachowania fanów zdarzają się całkiem często. Przykładowo na innym koncercie Pink w Wielkiej Brytanii, publiczność ze sceny wręczyła jej ogromny ser.
Bywają jednak znacznie poważniejsze przypadki. Ostatnio przekonała się o tym Bebe Rexhy, która dostała w twarz telefonem tak poważnie, że konieczne było szycie. Przeczytacie o tym tutaj:
Z kolei rok temu z niebezpieczną sytuacją musiała zmierzyć się Dua Lipa. Na koncert w Toronto ktoś nielegalnie wniósł fajerwerki, które następnie odpalił. W wyniku tego zdarzenia ranne zostały 3 osoby.
Autor: Hubert Drabik