Poranne rytuały Magdy Gessler. Nie uwierzysz, co je na śniadanie!

Magda Gessler, ikona polskiej gastronomii, dzieli się swoimi sekretami na idealny początek dnia. Co znajduje się na jej śniadaniowym stole i jakie rytuały pomagają jej rozpocząć dzień z energią?

Magda Gessler, fot. AKPA/Baranowski

Magda Gessler w show-biznesie zasłynęła głównie za sprawą „Kuchennych rewolucji”, które szturmem opanowały cały kraj. Widzowie pokochali charyzmę kobiety, która na ekranach wielu domów gości już od blisko 15 lat. Jak zaczyna dzień słynna restauratorka? Ma reguły.

„Budzi mnie zapach kawy”

Poranek u Magdy Gessler zaczyna się od dwóch dużych szklanek bardzo gorącej wody z cytryną. To pierwszy krok do rozpoczęcia dnia pełnego wyzwań.

Mam luksus tego, że śniadanie pojawia się u mnie razem z pachnącą kawą. To właśnie jej zapach budzi mnie każdego ranka — wyznaje Gessler.

Znana z telewizyjnych „Kuchennych rewolucji” restauratorka nie podąża za tradycyjnymi śniadaniowymi schematami. Zgodnie z nowymi regułami, pierwszy posiłek zaczyna od warzyw, konkretnie od sałaty, pomidory, cebula i ogórek – świeży lub kiszony. Następnie na jej talerzu pojawia się jajecznica lub omlet ze szpinakiem – ulubione śniadaniowe danie. Magda Gessler podkreśla, że na co dzień unika chleba, ale czasami pozwala sobie na kromkę żytniego. Do śniadania popija również sok z grejpfruta, który idealnie dopełnia poranny posiłek.

Magda Gessler o porannych rytuałach

Poranki słynnej restauratorki to nie tylko czas na delektowanie się wyjątkowymi smakami. Po śniadaniu Gessler poświęca czas na przeglądanie telefonów, rozmowy i planowanie dnia:

Prawie codziennie pracuję, więc dochodzi czas na make-up, fryzjera — mówi.

Jednak znajduje również momenty tylko dla siebie, kiedy może na przykład z daleka projektować swoją nową „grotę w Hiszpanii” – konsultacje z architektami, wybór materiałów i planowanie nadchodzących wyjazdów – wakacje i miejsca, w których ma się zatrzymać na czas realizacji zdjęć do „Kuchennych rewolucji”. Poza tym znajduje czas na kontakt z przyjaciółmi.

Dwie godziny tylko dla mnie, gdzie nikt nie podsłuchuje. Najchętniej w moim własnym domu, pokoju, który jest kojący — podsumowuje.

Komentarze
Czytaj jeszcze: