Jeśli trudno wam w to uwierzyć, to tak wkrótce mogą wyglądać zakupy internetowe. Australijska firma zajmująca się sprzątaniem pracuje obecnie nad patentem, który mógłby zaowocować wprowadzeniem nowych możliwości kupowania produktów lub usług.
Spodobało ci się coś, co pokazano w filmie? Kupisz to jednym zdaniem
Projekt zakłada wykorzystanie komend głosowych do dokonywania zakupów podczas oglądania filmu na YouTube. W trakcie prezentacji produktu lub danej usługi będziemy mogli powiedzieć, że jesteśmy zainteresowani ofertą. Wówczas platforma przekieruje nas automatycznie do systemu płatności. Zakładając, że będzie to działało intuicyjnie, kurier już na drugi dzień mógłby zapukać do naszych drzwi.
Sercem tego patentu jest zaawansowany system umożliwiający zakupy przy użyciu komend głosowych. Użytkownicy mieliby najpierw zarejestrować się w systemie zarządzania kontem i skonfigurować ustawienia, aby umożliwić ciągłe przesyłanie danych z urządzenia.
Kiedy taka funkcja może wejść w życie?
Gdy użytkownik wyda polecenie głosowe dotyczące zakupu, system przeanalizuje jego kontekst, opierając się na danych z urządzenia użytkownika. Analiza ta uwzględnia takie czynniki, jak treść oglądana lub słuchana w momencie wydania komendy. Po zidentyfikowaniu pożądanego produktu system przekieruje użytkownika na stronę internetową sprzedawcy w celu zainicjowania transakcji.
YouTube dotychczas nie skomentował publicznie, czy byłby zainteresowany wprowadzeniem takiej funkcjonalności. Pozostaje więc tylko cierpliwie czekać na ewentualne ogłoszenia.
Autor: Hubert Wiączkowski