Lekarze z Uniwersytetu w St. Louis w USA ogłosili, że dla osób, które dadzą się świadomie i dobrowolnie zarazić wirusem grypy przewidują wikt, opierunek i spore wynagrodzenie. Mowa tutaj o hotelu, wyżwieniu, opiece podczas choroby i ostatecznie pensji w wysokości 3,5 tysiąca dolarów - czyli około 12,6 tysiąca złotych. Kontrolne zarażenie musi trwać przynajmniej 12 dni. Przed wprowadzeniem wirusa połowa badanych dostanie szczepionkę a połowa tylko placebo.
Celem badania jest sprawdzenie jak pracuje system immunologiczny pacjentów i opracowanie zmian w obecnych szczepieniach przeciwko tej popularnej i równie groźnej chorobie. Mówi się, że zespół naukowców wydał już 350 tysięcy dolarów po to by przysposobić hotel na placówkę zdrowotną, gdzie część pokoi przerobiono także na strefy socializacji oraz pokoje gier i zabaw. Każdy uczestnik projektu może liczyć na osobną kwaterę, telewizję, dostęp do Internetu i kilka innych wygód. Z drugiej strony choroba może wywołać skomplikowane powikłania i nawet w skrajnych wypadkach doprowadzić do śmierci. Warto ryzykować?
Autor: Mateusz Marek