Prowadziła „Dzień dobry TVN”. Teraz otwarcie opowiedziała o zmianach

Zmiany w „Dzień dobry TVN” zostały szeroko skomentowane przez widzów. W zeszłym roku z produkcją pożegnało się sporo dotychczasowych prowadzących. Teraz jedna z prezenterek powróciła pamięcią do tego czasu, publikując na Instagramie osobisty wpis.

Prowadzący „Dzień dobry TVN”. Fot. AKPA

Anna Kalczyńska po „Dzień dobry TVN”

Na przestrzeni ostatnich miesięcy w programach śniadaniowych zaszły spore zmiany. Najmocniej zauważalną modyfikacją były roszady na miejscu prowadzących „Pytanie na śniadanie”. Wówczas z tą rolą pożegnali się m.in.: Katarzyna Cichopek, Maciej Kurzajewski, Izabella Krzan, Tomasz Kammel i wielu innych. Niedługo później zadebiutowała nowa propozycja: „Halo, tu Polsat”. Nieco spokojniej było w „Dzień dobry TVN”. Tutaj do ekipy gospodarzy dołączył Maciej Dowbor, który stworzył parę z Sandrą Hajduk.

Większe zmiany w „DDTVN” zaszły dużo wcześniej. W czerwcu 2023 stacja poinformowała o zakończeniu współpracy m.in. z: Andrzejem Sołtysikiem, Małgorzatą Rozenek-Majdan, Małgorzatą Ohme i Agnieszką Woźniak-Starak. Wówczas z programem pożegnała się również Anna Kalczyńska, która tworzyła zespół „Dzień dobry TVN” przez dekadę. Obecnie dziennikarka pojawia się w TVP World.

Anna Kalczyńska raczej unikała odniesień do zakończonej współpracy ze stacją TVN. W jednym z najnowszych wpisów na Instagramie pośrednio nawiązała do tego etapu jej zawodowej działalności. Wspomniała również o tym, co obecnie dzieje się w jej życiu.

Co robi dziś Anna Kalczyńska?

Anna Kalczyńska opublikowała na Instagramie post, w którym sporo miejsca poświęciła pracy. Wprost przyznała, że minione miesiące nie były dla niej najłatwiejsze:

W życiu pewne są tylko zmiany. Kiedy słyszałam to zdanie półtora roku temu, odbierałam je, jak policzek. Uwielbiałam swoją pracę, ludzi, z którymi pracowałam, swoją publiczność i nie widziałam żadnego sensu w zmianie, która zakończyła długi etap mojej zawodowej drogi. Wtedy nie widziałam, albo nie chciałam widzieć, jak bardzo nie wykorzystywałam swoich zdolności, żeby się rozwijać. Uczyć się. Otwierać na świat. Nie. Zmiany, które mnie zaskoczyły, były jak wyrok. Nigdy o tym Wam nie mówiłam, ale był to dla mnie bardzo trudny rok. Było dużo łez i dużo walki o wiarę w siebie. Z wieloma osobami musiałam się pożegnać, a ja nie lubię (kto lubi?) rozstań i odzierania ze złudzeń. Wiele wieczorów kończyłam bez wiary w jutro.

W swoich dalszych słowach dziennikarka zdradziła kulisy rozpoczęcia pracy w TVP World. Okazało się, że przyczynił się do tego… zbieg okoliczności!

Do TVP World trafiłam przypadkiem, zaproszona do jednego z programów jako gość. Potem próby kamerowe, lekcja pokory i początek nauki, która nadal trwa i dziś mogę powiedzieć: jestem znowu sobą. W dobrym miejscu (…).

Prezenterka wspomniała o wsparciu, jakie otrzymywała od bliskich. Sporo ciepłych słów pojawiło się również w komentarzach pod wpisem. Śledzicie zawodowe poczynania Anny Kalczyńskiej?

Autor: Sabina Obajtek

Komentarze
Czytaj jeszcze: