„Przyjaciółki”: Co w dzisiejszym odcinku?
W kolejnej odsłonie serialu Inga (Małgorzata Socha) otrzyma telefon od Andrzeja (Adam Adamonis), który przyprawi ją o szybsze bicie serca; okaże się, że przebywająca na szkolnej wycieczce Hania spadła ze skałki i jest w szpitalu w Zakopanem. Podczas gdy zdesperowana kobieta będzie chciała jak najszybciej znaleźć się przy dziecku, do akcji wkroczy Maks (Mateusz Janicki) i zaoferuje nietypową formę transportu… Inga dostanie się bowiem do stolicy Tatr helikopterem należącym do pogotowia ratunkowego!
„Za godzinę, półtorej będziesz w Zakopanem”
– wyzna przejętej Gruszewskiej. Czy ze strony mężczyzny był to jedynie koleżeński gest?
Problemy w związkach
Tymczasem Zuzę (Anita Sokołowska) wciąż będą dręczyć wyrzuty sumienia z powodu zdrady Janka (Marek Bukowski). Mimo wszystko będzie starała się żyć normalnie i spędzać z ukochanym dużo czasu; nie przewidzi jednak, że w szpitalu wpadną na Chrisa (Łukasz Konopka), który na kilka dni przyleciał do Polski. Dodatkowo z przerażeniem usłyszy, że Jan zaprasza jej kochanka na obiad! Zuza natychmiast zacznie odwodzić go od tego pomysłu… Napięta atmosfera wciąż panuje również u Patrycji (Joanna Liszowska) i Wiktora (Paweł Deląg). Kobieta odkryje, że na grobie jego byłej żony i synka była Wika (Roma Gąsiorowska). Nabierze więc podejrzeń, że rywalka musiała być bardzo blisko Wiktora, który zdecydował się pokazać jej to miejsce. Dodatkowo między paniami dojdzie do ostrej wymiany zdań, a Wika oskarży Patrycję o pobicie! Z kolei Anka (Magdalena Stużyńska- Brauer) będzie świadkiem sporej przemiany Pawła (Bartek Kasprzykowski), któremu początkowo nie spodoba się, że ta przyjęła pod ich dach Mariannę (Urszula Grabowska) i Tosię (Marta Stępniewska). Potem jednak zdecydowanie zmieni swoje zachowanie, a zdenerwowana Anka postanowi nie wrócić na noc do domu… Jak widać, w życiu tytułowych bohaterek dzieje się naprawdę sporo! Czym jeszcze zaskoczą nas scenarzyści? Przekonamy się o tym już dziś o godz. 21:10 w telewizji Polsat!
Autor: Sabina Obajtek