Awaryjne lądowanie awionetki w Jastarni
W niedzielne popołudnie, 4 września w Jastarni, miał miejsce niepokojący wypadek. Pewien mężczyzna chciał nagrać telefonem start awionetki, nie spodziewał się jednak, że nie wszystko pójdzie po myśli pilota. Maszyna rozpędziła się i wzbiła w powietrze, jednak nagle zaczęła się trząść i opadać. Awionetka zniknęła za drzewami, a mężczyzna udał się na plażę sprawdzić, czy nie doszło do katastrofy. Na filmie słychać jego komentarz:
Wyglądało, jakby wpadł do wody
Na miejscu zastał samolot, który wylądował na wodzie. Na całe szczęście nikomu nic się nie stało – na pokładzie znajdowały się 4 osoby.
Akcja ratunkowa
Tuż po awaryjnym lądowaniu awionetki na miejscu zjawiło się pogotowie, straż pożarna i policja. Cztery osoby na pokładzie awionetki wyszły cało z tego wypadku.
Na szczęście w miejscu lądowania było płytko, a niewielka prędkość sprawiła, że nikomu nic się nie stało. (...) Gdy jednostki ratownicze przybyły na miejsce zdarzenia, pasażerowie i pilot znajdowali się już na brzegu. Samolot siłami ratowników również przetransportowano na brzeg
– poinformowała Komenda Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku
Zdjęcia z miejsca zdarzenia znalazły się również na Facebooku. O szczegółach akcji ratunkowej można przeczytać w poście na Facebooku, który opublikowała Komenda Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku.
Autor: Hubert Drabik