Zwolnienie Joanny Racewicz wiązało się z tym, że "Pytaniu na śniadanie" w końcu będzie musiała się pojawić nowa para prowadzących. Jednak przez długi czas nic nie było wiadomo w tej kwestii. Wejścia realizowane były przez pogodynkę Marzenę Kawę lub różne konfiguracje stałych prowadzących program. W końcu TVP znalazło zastępstwo. Nowi prowadzący zostali dzisiaj zapowiedzeni przez Marcelinę Zawadzką i Tomasza Wolnego. Okazuje się, że na miejsce Racewicz wskoczy Macademian Girl! Podczas prowadzenia programu będzie jej towarzyszyć dziennikarz sportowy Robert El Gendy.
"Myślę, że będzie wesoło i będzie dużo emocji. W różnorodności, inności też jest siła. Poznaliśmy się przy okazji współpracy i tak to się potoczyło. Mam nadzieję, że państwo zaakceptują nas ze wszystkimi wadami i zaletami" – przywitali się z widzami nowi prowadzący, którzy pojawili się pod koniec niedzielnego wydania programu.
Macademian Girl już nieraz była w "Pytaniu na śniadanie". Blogerka modowa wówczas była jedynie gościem. Teraz w studiu zasiądzie po drugiej stronie. Swoim sukcesem Tamara Gonzalez Perea, bo tak naprawdę nazywa się Macademian Girl, pochwaliła się na swoim Instagramie. Napisała przy zdjęciu ze studia:
"Pora na nowe wyzwania! Dziś zadebiutowałam w nowej roli: prowadzącej program "Pytanie na śniadanie" Razem z Robertem El Gendy zamierzamy skutecznie zarażać Was od rana pozytywną energią!"
Blogerka nie kryła się ze swoimi ambicjami kariery telewizyjnej. Swoimi marzeniami podzieliła się podczas udziału w "Agencie". Sama dość regularnie pojawiała się jako gość telewizji śniadaniowych. Występowała też jako ekspertka w "Shopping Queen", a swój debiut jako prowadząca zdążyła zaliczyć jeszcze w programie "Królowa second-handów". Wygląda na to, że marzenia Macademian Girl póki co się spełniają. Teraz tylko będzie mogła liczyć, że spotka się z sympatią widzów.
Autor: Natalia Piotrowska