Rafał Brzozowski ma nową pracę. Wiadomo, co teraz będzie robił

Wiele wskazuje na to, że Rafał Brzozowski wkrótce na dobre rozstanie się z Telewizją Polską. Według medialnych doniesień ma zniknąć z „Jaka to melodia” i „The Voice Senior”. Piosenkarz ma już jednak „plan B”. Wiadomo, co będzie robił.

fot. TRICOLORS2/East News

Rafał Brzozowski rozstaje się z TVP

Kiedy w Telewizji Polskiej nastały zmiany, wiele programów doczekało się nowych prowadzących. Zmiany nie ominęły rozrywki i tak w „Pytaniu na śniadanie” wymieniono całą ekipę, z „Va banque pożegnał” się Przemysław Babiarz, którego miejsce zajął Radosław Kotarski, Sławomira i Kajrę w „Tak to leciało” zastąpiono Kacprem Kuszewskim, a „Koło fortuny” zamiast Izabelli Krzan i Norbiego będą współprowadzić teraz Agnieszka Dziekan i Błażej Stencel.

Wymiana ma nastąpić również we wszystkich programach spod szyldu „The Voice”, m.in. w „The Voice Senior”. Od pewnego czasu mówi się, że miejsce Rafała Brzozowskiego u boku Marty Manowskiej zajmie Robert Stockinger. Jeżeli chodzi zaś o teleturniej „Jaka to melodia”, w którym także pojawiał się dotąd wspomniany piosenkarz, nie ustają plotki o powrocie Roberta Janowskiego.

Rafał Brzozowski znalazł nową pracę

Mimo że nadal brak oficjalnych wieści w sprawie pracy Rafała Brzozowskiego w TVP, artysta zdążył już znaleźć sobie nowe zajęcie. Od paru lat szykował sobie „plan B”. Wkrótce otworzy w Zamościu pensjonat, który nazwał „Brzozowy Dwór”.

„Remontowałem, a właściwie odbudowywałem go przez cztery lata. To jest dom moich dziadków, który odkupiłem od państwa, bo w latach 70. zostali wywłaszczeni. Rodzina długo starała się o jego odzyskanie i w końcu się udało. Dom ma prawie 100 lat, budowali go mój pradziadek z prababcią. W czasie wojny była tam siedziba gestapo, potem NKWD, a potem nam go zajęto. Ma ciekawą historię. Były skrytki dla partyzantów, tunele, kuchnie podziemne. Będę się tam czasami pojawiać, by opowiedzieć o nim klientom” – zdradził w rozmowie z „Faktem”.

Po generalnym remoncie miejsce składające się z pięciu apartamentów ma zacząć przyjmować klientów od września. Brzozowski liczy, że jego nowy biznes pomoże rozpromować region. „Tym pensjonatem chcę zachęcić do odwiedzania Zamościa i do poznania Roztocza, które jest trochę pomijane, a jest piękne. Mam sentyment do tego miejsca, bo tam się wychowałem i spędzałem wakacje” – mówi.

Autor: Maria Staroń

Komentarze
Czytaj jeszcze: