Rewolucja w „Pytaniu na śniadanie”. Program TVP ma nową szefową

W TVP ciąg dalszy zmian! Już wiadomo, kim jest nowa szefowa „Pytania na śniadanie”. Kto zastąpi Kingę Dobrzyńską?

„Pytania na śniadanie”. Fot. AKPA

„Pytanie na śniadanie” – prowadzący program

Wokół „Pytania na śniadanie” w ostatnim czasie było głośno m.in. w kontekście zachodzących w nim zmian. Kilka miesięcy temu z produkcją pożegnały się dotychczasowe pary prowadzących, w tym m.in.: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski czy Izabella Krzan i Tomasz Kammel. W ich miejsce osoby odpowiadające za pion zarządzający „PnŚ” zaprosiły innych prezenterów. Dziś poranny program TVP2 prowadzą następujące pary:

Media sporo miejsca poświęcały również szefowej „Pytania na śniadanie”: Kindze Dobrzyńskiej. Sama zainteresowana raczej niechętnie odnosiła się do doniesień na swój temat. Wiadomo było, że od września przebywała na zwolnieniu lekarskim. Dziś na stronach TVP pojawił się komunikat, w którym przedstawiono następczynię Dobrzyńskiej. To Barbara Dziedzic, która ze wspomnianym nadawcą była związana już wcześniej.

Barbara Dziedzic za Kingę Dobrzyńską w „Pytaniu na śniadanie”

Jak wynika z ogłoszenia na stronie Telewizji Polskiej, Barbara Dziedzic została szefową „Pytania na śniadanie”. Wcześniej była wieloletnią wydawczynią śniadaniowego programu.

Telewizja Polska wprowadza kolejne zmiany w „Pytaniu na Śniadanie”. Od listopada formatem śniadaniowym Dwójki i jednym z najpopularniejszych programów polskiej telewizji kieruje Barbara Dziedzic. Program zyskuje widzów i coraz częściej wygrywa z konkurencją. Między listopadem a wrześniem 2024 oglądalność „Pytania na Śniadanie” wzrosła aż o 14,5%.


W związku ze zmianami w TVP Pudelek skontaktował się z Kingą Dobrzyńską, prosząc ją o komentarz.

Niedawna szefowa śniadaniówki powiedziała nam, żeby nie dzwonić do niej z pytaniami o TVP czy „Pytanie na śniadanie”, bo to już „nie jej świat” – donosi wspomniane źródło.

Jak obecność nowej szefowej wpłynie na „Pytanie na śniadanie”? Czas pokaże.

Autor: Sabina Obajtek

Komentarze
Czytaj jeszcze: